a w sumie:
a podwijacie górną krawędź chusty tak, żeby na plecy przypadał mniej więcej środek szerokości chusty? Górną krawędź zawijałam wzdłuż na kilka razy, przy okazji było lepsze podparcie główki Dół zwyczajnie zbierałam. U takiego malucha cała chusta może nie wejść pod doły kolankowe, może "nachodzić" na łydki, ale ważne by pilnować przy tym prawidłowej pozycji dziecka. Gdzieś Hexi wrzucała zdjęcie swojego 3dniowego szkraba w sweet place, tam było to fajnie widać, ale nie mam siły już dziś szukać