Dotarł do mnie dzisiaj
Jest prześliczny, uszyty z taką starannością i dbałością o szczegóły, ze mi kopara opada już od tygodnia; zwróćcie uwagę na dopasowanie pasków.
Do przeróbki poszedł Hoppek salzburg, który się sprzedać nie chciał
Na razie zdjęcia robocze, zrobione jeszcze przez Myrrę, inne dodam jak się obfocę:



Jeszcze tylko dodam, ze z resztek powstanie mały MT lalkowy.
Ogłaszam wszem i wobec - Myrra jest super!!!