Pokaż wyniki od 1 do 20 z 27

Wątek: Plecak i kurtka - nie ogarniam...

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar MartaS
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,846

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Olban Zobacz posta
    ja nosiłam zeszłej zimy w SK i tak sobie miałam wrażenia... przy zakładaniu często się Tosiuli czapka z głowy zsuwała, więc musiałam zdejmować kurtkę, wyciągać dziecia, poprawić czapkę, zamotać znów, włożyć kurtkę...
    Tak tak ja też miałam ten problem - dlatego dziewczynki miały wełniane kominiarki firmy chyba Many Months. Dodatkowo w mrozy czapki zawiązywane pod szyją - bez żadnych pomponów albo ozdób, bo zahaczały o kurtkę podczas zakładania.
    Ala i Hania 2009, Ewa 2012

  2. #2
    Chusteryczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    2,766

    Domyślnie

    u mnie też czapka wiązana i tak się zsuwała... a bez zdejmowania i odwiązywania nie dawałam rady poprawić... choć moja koleżanka miała taką wprawę (a i chyba trochę dłuższe ręce) i dawała radę bez.... zazdrościłam!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •