jejku, ja sobie nie wyobrażam (jeszcze) na stojąco, wyczynem jest dla mnie przewijanie szkraba który non stop przewraca się na brzuch. I mamy: jeden nap, brzuch, drugi nap, brzuch, trzeci... a we flipie są cztery, plus tetra, którą składam tak, że jeszcze snappi muszę zapiąć...
Póki co śpiewam i robię głupie miny. Ewentualnie kuszę swoimi okularami![]()