Pokaż wyniki od 1 do 20 z 196

Wątek: Kokosi, aio, sio, otulacze, formowanki

Mieszany widok

  1. #1
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2014
    Posty
    240

    Domyślnie

    Testowaliśmy formowankę zapinaną na biodrach i otulacz polarowy. Tester ma 15 miesięcy i 10 kg.
    Formowanka świetna, krój idealny dla dzieci, które śpią na brzuchu (bo napki nie uwierają) i dla ruchliwych maluchów, które trzeba gonić z pieluszką. Pieluszka leżała idealnie. Dołożyłam na noc jeszcze jeden mały wkład bambusowy kokosi, bo tak zwykle robię i pieluszka przetrwała noc. Żałuję, że mam już chyba wystarczająco dużo formowanek. Myślę, że zdecydowanie warto kupić. Jedyny minus to dla mnie przypadkowe rozmieszczenie kolorów nap. Zdecydowanie bardziej podoba mi się sposób dobrania nap w innych moich pieluszkach kokosi, bo łatwiej mi w nich symetrycznie zapiąć pieluszkę.

    Natomiast otulacz polarkowy niestety testowaliśmy uszkodzony (odpadł jeden nap na skrzydełkach). Ale na tyle mi się spodobał, że już kupiłam dla synka własny. Myślę, że na lato będzie świetną opcją na dzień. Zwłaszcza dla zabieganych mam, którym trudno znaleźć czas na ręczne spieranie plam z kupki z wełnianych otulaczy, a które szukają czegoś bardziej przewiewnego niż PUL. U nas się sprawdza. Może jedynie mógłby mieć z tyłu jakieś zakładki na wkład chłonny.

    Dziękuję za możliwość testowania.

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar Ola D.
    Dołączył
    Oct 2014
    Miejscowość
    Krosno <3
    Posty
    5,412

    Domyślnie

    Testujemy formowankę zapinaną na bioderkach z otulaczem polarowym.
    Tester ma 15 miesięcy, 85cm wzrostu i 9,5kg wagi - a więc chudzielec, ciężko dobrze dopasować mu wielorazówkę do szczuplutkich nóżek. I sika na potęgę.

    Pierwsze wrażenie - formowanka, choć prana kilkanaście razy, nadal jest miękka. Fajny pomysł z dołożeniem wkładki z coolmaxa.
    W ramach pierwszego testu założyłam synkowi ten zestaw na przedpołudniowy spacer, w czasie którego Julo wypił ponad pół litra wody, po czym zasnął i spał prawie 3h. W sumie pielucha była na pupie 3,5h i niestety przeciekła bokami, ale po takiej próbie ani trochę mnie to nie dziwi, bo nawet markowe jednorazówki by tego nie wytrzymały. Następnym razem dołożę jeszcze jakiś mały wkład. Na noc jednak nie odważyłabym się - mój synek sika bardzo dużo, musi być w nocy co najmniej raz przewijany a zapinanie formowanki a potem otulacza jest jednak kłopotliwe i budziłoby dziecko.

    Co do samego zapiecia na biodrach - nie znałam wcześniej tego systemu, ale nie widzę różnicy w zapinaniu między takim a standardowym.
    Wielki plus za to, że pieluchę można dobrze dopasować dla takiego chudzielca jak mój - dobrze leżała rozpięta na długość do rozmiaru L i na obwodzie spięta najściślej jak to możliwe.
    Całość robi dość dużą pupę, ale chyba nie krępuje ruchów synkowi, bo nie narzekał, jak to wcześniej przy formowankach bywało. Obecnie zestaw jest wyprany i suszy się, po wyschnięciu formowankę zostawię znów na spacer, a otulacz przez resztę dnia wypróbuję jeszcze z wkładami, uzupełnię recenzję i postaram się o jakieś zdjęcia.
    Fajnie by było, gdyby otulacz miał jeszcze choć jedną zakładkę do trzymania w ryzach wkładu.


    Edit:

    Otulacz z wkładem szarym pupusa wytrzymuje jakieś półtorej godziny, potem cieknie na potęgę. Z konopnym jęzorem puppi ciut dłużej, ale po 2h też już lało się bokami. Z testowaną formowanką wzmocnioną dodatkowo szarym wkładem może nawet wytrzymałby noc (wytrzymała 4h spaceru z jedzeniem i piciem i nic nie przeciekło), ale pupa była gigantyczna - tester zrzędził, że mu niewygodnie i próbował zdjąć.

    I jeszcze zdjęcia - sama formowanka:



    cały zestaw



    otulacz z samym wkładem pozwalał na takie wygibasy:




    Dziękuję za możliwość testowania
    Ostatnio edytowane przez Ola D. ; 19-08-2015 o 10:41
    Mama dwóch Aniołków (+12. 2010 i +11.2018), Andrzejka (03.2012), Julka (04.2014), Martusi (09.2015), Karolka (10.2019) i Helenki (03. 2021)
    :

  3. #3

    Domyślnie

    TEST OTULACZA POLAROWEGO I FORMOWANKI BAMBUSOWEJ ZAPINANEJ NA BIODERKACH

    testerem miał być straszy syn- zakładamy pieluchy już tylko na noc
    ALE coś mu się wkręciło i nie dał sobie jej założyć
    ZATEM
    testerem był młodszy syn( 1,5 roczku)
    interesowało mnie czy formowanka i otulacz wytrzyma noc

    formowankę oceniam na 5:
    -fajna zgrabna(na zdjęciu wygląda na obszerniejszą zatem jak ją zobaczyłam bardzo mi się spodobała)
    -zapięcie na bioderkach(temat u nas na czasieszkoda że jęzor nie jest chowany w kieszonkę - u nas akurat byłoby to wygodniejsze rozwiązanie, mój syn jest wyjątkowo niecierpliwy i ciężko mu idzie leżenie przy przebieraniu, na stojąco też nie bo ucieka, tak więc u nas najłatwiej jest wciągnąć pieluchę jak majty)
    -mięciutka
    -chłonna
    PODSUMOWANIE:
    formowanka przetrwała noc za co największy plus, jak wspomniałam bardzo mi się podoba bo jest zgrabna- najzgrabniejsza jaką miałam
    chciałam jeszcze przetestować na starszym ale nie starczyło mi czasu
    myślę że we wrześniu sprawimy sobie tą pieluszkę

    otulacz polarowy
    jako fanka polaru otulacz również mogę ocenić na 5
    na noc używaliśmy do tej pory grubych nocnych formowanek + otulacze polarowe (bo najlepiej się sprawdzał taki zestaw)
    otulacz był testowany przez tego samego testera z testowaną formowanką bambusową i jestem jak najbardziej zadowolona
    fajny zgrabny, mięciutki, fajna kolorystyka

    bardzo dziękujemy za możliwość przetestowania




    Ostatnio edytowane przez ediczek84 ; 28-09-2015 o 01:07

  4. #4
    Chustonoszka
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    142

    Domyślnie

    Testowaliśmy formowankę bambusową zapinaną na bioderkach i otulacz polarowy.
    Tester 11mcy, ponad 9kg, porządnie sikający
    Formowanka bambusowa miękkość- to moje ulubione formowanki- mamy kilka z tradycyjnym zapięciem, zgrabniutkie, chłonne, pozostają miękkie mimo wielu prań, nie łapią plam. Super leżą na mniejszym i większym dziecku, nie robią wielkiej pupy i dziecku wygodnie jest raczkować i chodzić mimo warstw pieluchy w kroku. Zapięcie na bioderkach- fajne dla starszych dzieci, uciekinierów
    otulacz polarowy- jako fanka wełny do polaru podchodziłam z rezerwą nie lubię też tego jak polar wygląda po kilku praniach- widoczne zbijanie włókien nie jest zbyt estetyczne. Natomiast nie do pobicia jest szybkość schnięcia i przewiewność- wg mnie fajna opcja na lato i w dzień po domu- pupa oddycha lepiej niż w pulu, polar jest przyjazny w pielęgnacji- wrzucamy do pralki i wyciągamy prawie suche, bez plam po kupie itp.
    Dziękujemy za możliwość przetestowania

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •