Pokaż wyniki od 1 do 20 z 196

Wątek: Kokosi, aio, sio, otulacze, formowanki

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    O rety! O Kdiapersie zapomniałam! Mamy jeden, ale został w Warszawie, a my teraz na wyjeździe... Nasz jest dla Miłosza ciut za duży (sama przeliczyłam się z rozmiarem...), ale nie zmienia to faktu, że to świetna rzecz!

  2. #2
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    KRAKÓW okolice
    Posty
    3,354

    Domyślnie

    Ja chciałam tylko pochwalnego posta napisać
    Formowanki bambusowe KOKOSI są najlepsze jakie mogą być na noc Mięciutkie i puchatę i chłonne niesamowicie Najlepsze pieluszki na noc jakie posiadamy... I jeszcze słówko o metkach... Uzupełniają pieluszkę jak wisienka na torcie No śliczne są poprostu, a na żywo jeszcze ładniejsze niż na foto... Problem mój tylko polega na tym iż nie wiem czy wole z falbankami, czy też bez... No i jeszcze w tym, że wielkiego worka bez dna z pieniążkami nie posiadam

  3. #3
    Chustonoszka
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Stalowa Wola
    Posty
    94

    Domyślnie

    dorwałam ostatnio na bazarku formowanke welurkową i przepadłam, jest cudna.... mieciutka, chłonna, piękna, och i ach, bardziej uwielbiam od bambusowej bo pupka w niej zgrabna, za to tamta chłonie lepiej
    a teraz przydałaby sie kasa na więcej welurkowych formowanek albo jakiś miły Mikołaj

  4. #4
    dianek
    Guest

    Domyślnie

    sylviontko,
    mam pytanko
    na bazarku kupiłam Twoją formowankę z kieszonką - z weluru bawełnianego (taka fajna wewnątrz niebieska, z zewnątrz biaława w potworki ^^)
    i mam pytanie - w ilu stopniach maksymalnie można ją prać, by nic się jej nie stało?

    jest dość mała i skurczenie się jej byłoby tragedią dla nas, bo baaardzo polubiliśmy tą pieluchę...

    a potrzebuję wyprać w nieco większej temperaturze i w kwasku... i nie wiem czy mogę bo metki nie ma

  5. #5
    Chustonoszka
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Stalowa Wola
    Posty
    94

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sylviontko Zobacz posta
    zalecenia producenta - 40 stopni. Ja welurkowe piorę w 60 stopniach i może troszkę się skurczyły, ale poza tym nic im nie ma.
    prałam przeróżne welurki w 60 st i nie skurczyły mi się ani deko, nawet nie wiedziałam że zalecenia to 40...

  6. #6
    dianek
    Guest

    Domyślnie

    ok, dziękuję za odpowiedź
    zostanę w takim razie przy 40 st., a w 60 upiorę jak Benio z niej wyrośnie - dla następnego może być nieco mniejsza

  7. #7
    Chustomanka Awatar habibti
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    815

    Domyślnie

    Po kilku użyciach(i praniach) mogę wreszcie napisać kilka słów o tych pięknych pieluchach szytych przez Sylwię
    Nasz stosik ciągle rośnie, bo wygląda na to, że zaczynam się uzależniać od "wyrobów" Kokosi, made by Sylviontko
    Póki co mamy:
    1. Otulacz OS, PUL, na napy
    Jestem z Niego baaaaardzo, ale to baaaardzo zadowolona! Starannie wykonany, to widać; fajnie nabite napki- to znaczy można zapiąć na kilka sposobów(nie wiem czy każdy zrozumie o co chodzi, jakby co będę tłumaczyć dalej ); nie robi dużej pupy, a zmieścić do Niego można na prawdę duuużo. Używałam i w wersji na dzień, i na noc. Po włożeniu tetry(o której pisałam w stosownym wątku) pupcia była malutka, otulacz trzymał super pare godzin.
    Bardzo fajne są te zakładki z mikropolaru, z przodu, i z tyłu- po pierwsze skóra dziecka nie ma bezpośredniego kontaktu z PULem, a po drugie fajnie "trzymają" wkłady, czy cokolwiek co się tam umieści .
    Na razie mamy jeden otulacz na napki(choć szyją się i idą kolejne), wzór w sowy retro- jest bardzo bardzo ładny, a PUL mięciutki.

    2. Formowanka OS bawełniana, biała, z wszytą bawełnianą wkładką
    No to jest prawdziwa RE-WE-LA-CJA !!! Wkładam do niej jeszcze jeden duży wkład bawełniany, na to otulacz i ten zestaw wytrzymał... 12 GODZIN! Całą noc! i podejrzewam, że wytrzymałby jeszcze trochę A, żeby nie było, Syn , bardzo lubi sobie w nocy popić i tu na serio bo bardzo chciałam pieluchować tylko wielo, ale noce trochę to uniemożliwiały. Wiem, że są dostępne na rynku różne pieluchy, i że (ponoć) wytrzymują całą noc, jednak jest jedna (duża!) różnica między pieluchami ich, a tymi od Sylwii, ale o tym później...
    Bardzo urzekają mnie, za każdym razem kiedy na nią patrzę, napki w naszej formowance, bo są takie śliczne kolorowe, jak cukiereczki to niby taki szczegół, ale właśnie o to chodzi- te pieluszki są takie dopieszczone, do ostatniej niteczki, idealne! Gdyby nie to, że szkoda mi zasyfić je zapachem i brudem spalin to powiesiłabym je na balkonie tak, żeby każdy widział
    Oczywiście po tym jak ją wypróbowałam, udałam się na forum , w celu zakupienia kolejnych formowanek na noc

    3. Wkłady bawełniane, białe, duże (te z ręczników, z demobilu )
    Bardzo chłonne, dość szybko schną. Używane póki co (jak napisałam wyżej) na noc do formowanki i w ciagu dnia do otulacza,też bardzo fajnie się sprawdziły- z cienkim wkładem bambusowym wytrzymały dłuuugo

    4. Otulacz OS, PUL, na rzepy
    Jesteśmy posiadaczami jednego, wzorek kremowe ooga, bardzo fajny choć PUL jakby trochę sztywniejszy(porównuje z sowami retro, które są mięciusieńkie). Ja osobiście, chyba jednak wolę napy, ale na rzepy nie narzekam, ot po prostu takie preferencje osobiste. Również fajne te zakładki z mikropolaru.
    A! No i bardzo mądry pomysł z tymi, nie wiem jak to nazwać, "zapinkami" do rzepów, żeby owy rzep w czasie prania czegoś nie zniszczył- Sylwia jest na prawdę bardzo pomysłową osobą

    I teraz jeszcze jedna kwestia(o której wspomniałam przy formowance nocnej): pieluszki, i wszystkie inne cuda Kokosi, mają BARDZO ATRAKCYJNE CENY! Tu nie muszę się rozpisywać, bo wystarczy kliknąć w odpowiedni link i będzie widać wszystko, jak na dłoni.

    Poza tym co napisałam jesteśmy jeszcze szczęśliwymi posiadaczami następujących "produktów" made by Sylviontko(podejrzewam, że już niedługo będziemy posiadaczami kolejnych... jeśli tak się stanie, będę aktualizować i dopisywać. ):
    -wkładki laktacyjne- naturalne, więc nie czuje się sztuczności przy ciele; chłonne, co prawda nie używałam na samym początku, bo odkryłam je nieco później, ale może jeszcze kiedyś będę miała taką możliwość
    -myjki- mamy kolorowe, z welurku bawełnianego' naturalne ładnie się dopierają i mimo ciągłego używania nadal pozostają miękkie i miłe w dotyku my używamy do pupy, ale myślę, że mogą posłużyć również do innych celów

    Na koniec napisze krótko, bo nie wiem czy ktoś przebrnie przez cały mój post:
    !!! POLECAM BARDZO !!!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •