Pokaż wyniki od 1 do 20 z 196

Wątek: Kokosi, aio, sio, otulacze, formowanki

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Piaseczno
    Posty
    940

    Domyślnie

    Ja mam na razie tylko sylviontkowe 2 otulacze - pul motyle i pul minkie w odlotowe pacyfy. Są super uszyte, śliczne, wytrzymałe. Według mnie na razie się minimalnie gorzej układają na Malutkiej niż flipy, ale od razu mówię, że tylko troszkę i to pewnie dlatego, że Lila jest drobna i chuda, a ja od razu poszłam w onesizy. Na większej Lili będą jeszcze lepiej wyglądać, a przekonamy się na pewno, bo te dwa typki z pewnością z nami zostaną do końca przygody z pieluchami.
    I na pewno będę chciała jeszcze spróbować bambusowej formowanki, bo patrząc na myjkę, którą dostaliśmy - wielkie dzięki! - pieluszka z tego musi być fajną sprawą...
    Aga,

    mama Zosi (14.01.2008), Adasia (13.12.2005 - 34 tc, 1180 g) i Lili (18.01.2012)

  2. #2
    Chustonoszka
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Stalowa Wola
    Posty
    94

    Domyślnie

    ja mam jedną kieszonkę od sylviontka i jest wspaniała, zgrabna, ładnie odszyta, milutki pul minky, nigdy nam nie przeciekł,
    zaś kieszonka formowanka bambusowa to istne cudo, tak milutka i fajna że polecam gorąco
    wklady zresztą tak samo
    teraz mam ochotę wypróbować otulacz i formowankę welurową...

  3. #3
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    2,769

    Domyślnie

    ja mam z wymianki kieszonkę rozmiarową minkee. jest mięciutka, piękna, starannie uszyta, to nasza ulubiona teraz pieluszka. jest taka śliczna i mięciutka, że czasem żal mi jej na te żółte kupy zakładać
    K. 2009M. 2012

  4. #4
    Chustofanka Awatar MAnita
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    205

    Domyślnie

    Mam majteczki treningowe, jestem z nich bardzo zadowolona, mimo że są troszeczkę większe to świetnie się trzymają pupki i wpadki też łapały tak jak trzeba.
    Ciągle wyglądają tak samo dobrze jak na początku. Poza tym, wydają się bardzo wygodne.
    Jedyny mankament to to, że dłuuugo schną, ale to przecież norma, więc na szczęście nie mogę się do niczego przyczepić.
    Kaja 6.07.2010

    http://martaanita.blogspot.se/

  5. #5
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Pora na kilka słów ode mnie, bo tak sobie myślę, że pozostało mi mało rzeczy Kokosi do przetestowania - tyle mi się już nazbierało sylviontkowych rzeczy na półkach (zarówno tych dla kobiet, jak i dzieci) . Chociaż biorąc pod uwagę fenomenalny pęd sylviontka do wprowadzania innowacji, mój sylviontkowy nałóg może mnie wykończyć (finansowo) .

    Nasz pieluszkowy stosik sylviontkowy wygląda obecnie mniej więcej tak (kilka rzeczy akurat było w praniu):



    Od lewej: otulacze polarkowe, formowanki bambusowe z panelem z PULu i bez, formowanki welurkowe z panelem z PULu i bez, SIO, kieszonki (z mikropolarem lub bambusem od środka), na dole odpinane z boku trenerki (jedne synek akurat miał na sobie ), a na górze większość różnej maści wkładów.

    Dla mnie pieluszki Kokosi to strzał w 10-tkę (a oprócz nich testowałam ok. 8 innych marek). Uwielbiam je! Otulacze polarowe są bardzo przewiewne, łatwo się spierają i ekspresowo schną. Formowanki bambusowe przekonały mnie swoją naturalnością i chłonnością. Z welurkiem bawełnianym było podobnie. Naszywane panele sprawiają, że wilgoć ładnie rozprowadza się wzdłuż wkładu. Alternatywą dla tych paneli są małe wkładki polarkowe, które wkładam pod wkład - spełniają taką samą funkcję. SIO i kieszonki to dobra rzecz na wyjścia, jeśli boimy się przecieków (u mnie kieszonki idą również na noc). Trenerki to nasz nowy zakup i, podobnie jak pozostałe pieluszki, skradły moje serce Nie robią dużej pupy, są zgrabniutkie, można ich używać samodzielnie albo z dodatkową wkładką bambusową, dzięki czemu stają się całkiem chłonne Możliwość odpinania z boku sprawia, że pieluszkę można łatwo zdjąć w razie grubszej wpadki

    Pieluszki Kokosi mają różne rodzaje zapięć. My wolimy napy od rzepów, ale to już bardzo indywidualna kwestia. Dodatkowo pieluszki można zapinać z przodu lub z boku. Wkłady można zamawiać w dowolnych rozmiarach. W ogóle niesamowite jest to, jak wiele udogodnień można sobie opracować razem z Sylwią - tak, by pieluszki spełniały indywidualne potrzeby dziecka i opiekuna

    Do pieluszek mamy też myjki - welurkowe i bambusowe. Oba rodzaje sprawdzają się świetnie. I pomyśleć, że 1,5 roku męczyłam się z gazą...!!!

    Mogłabym tak jeszcze bardzo długo... Niebawem spodziewam się nowego członka rodziny i już się cieszę na myśl, że jeszcze tyle pieluchowania przede mną Z pieluszkami Kokosi to naprawdę przyjemność

    Ostatnio edytowane przez Pat ; 02-07-2012 o 14:08

  6. #6
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Długi m.in. przez zdjęcie , ale bardzo mi się zachciało uwiecznić ten stosik na zdjęciu - sama już straciłam rachubę, ile ja tych gadżetów mam od Ciebie

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •