To jest miejsce na wyrażenie swojego zdania o szytych przeze mnie pieluszkach.
To jest miejsce na wyrażenie swojego zdania o szytych przeze mnie pieluszkach.
Ostatnio edytowane przez sylviontko ; 27-01-2015 o 11:14
kurczak 16.03.2010![]()
kurczaczek 8.05.2011
www.kokosi.pl - sklep z pieluszkami , podpaskami i akcesoriami dla mam i dzieci.
_
BLOG**PIELUSZKI_KoKoSi**
to ja chcę być pierwszaw chwili wolnej edytuję by zamieścić recenzję
no to zaczynamyz wyrobów autorki wątku posiadam(y): otulacze polarowe, otulacz PUL, pieluszki formowane białe, myjki, płatki do demakijażu, wkładki laktacyjne i higieniczne oraz podpaski (chustoszaliczki dojdą do tego zbioru za jakiś czas) - jak widać u mnie to już uzależnienie od handmade by sylviontko
OTULACZ POLAROWY - mam 2 szt. rozmiar S i 1 szt. one size w wersji letniej (pojedyncza warstwa polaru).
Małe otulacze są świetne by zacząć przygodę z wielo - łatwo się je zakłada, bez problemu mieszczą nawet wkład z mikrofibry i długo pozostają suche (ok. 3h). Do tego plusem jest to, że można mieć unikalne połączenie kolorów polaru+nap.
Otulacz one size testowałam ciut później - jak łatwo się domyślić nie robi dużego 'odwłoka', trzyma trochę krócej niż dwuwarstwowy (2-2,5h), ale za to nie zdarzyło mi się by gumki przepuściły kupę (a przy tym nie odciskają).
Jeśli chodzi o jakieś wady, to w "S" po kilkunastu praniach rozluźniły się gumki, ale zgłaszałam problem i zdaje się, że teraz sylviontko wszywa lepsze "ściągacze".
OTULACZ PUL - mam 1 szt. z upolowanego specjalnie dla mnie wzoru (jeszcze raz dziękuję :*).
Otulacz super otulił formowankę ECOpi (co nie jest takie łatwe, bo to pieluszka wysoka w stanie), ładnie przylega przy nóżkach i raczej nie ma szans by cokolwiek odcisnęło się na udkach. Z tego co widzę powinien też wystarczyć na naprawdę długo, choć jednocześnie nie jest to otulacz od noworodka (moją małą spinałam prawie najwęziej jak się da, a ma już 4 m-ce i 6 kg ).
Córcia dzisiaj rano "strzeliła" całą serię sporych kupiszonów zanim zdążyłam zmienić nocną pieluchę, formowanka (IB Boo) nie wytrzymała takiej ilości, ale otulacz motylkowy nie przepuścił niczego, a byłam przekonana, że do prania będę mieć pieluchy, dziecko, ubranko i rożek
BIAŁE FORMOWANKI - mam 1 szt. S/M i 2 szt. one size na snappy + dodatkowe duże wkłady.
Mała jest bardzo zgrabna, idealna do polarowych otulaczy "S", mimo 1szego wrażenia, że jest trochę szorstka, nie powoduje żadnych podrażnień, chłonna (spokojnie 3,5h) i łatwo się czyści. Po kilku praniach wyraźnie zyskuje na miękkości. Dodatkowe wkłady wyglądają naprawdę porządnie.
A więc jestem już po nocnych testach One Size + dodatkowy wkład - wytrzymała 12h, w tym porządne sikanie poranne!
Mały OT - napiszę jeszcze kilka słów o pozostałych wyrobach. Wkładki laktacyjne są po prostu rewelacyjne - nie wyobrażam sobie karmienia, bez tych super chłonnych :] Myjki również sprawdzają się świetnie - po wieeelu praniach nadal wyglądają jak nowe (świetny patent z tymi z dwóch różnych materiałów). Wkładki higieniczne także super - kolorowe, cienkie, chłonne i wygodne :] Podpaski też mam, ale póki co brak okazji do wypróbowania - tak "na wygląd", to są naprawdę ładne i porządnie wykonane.
Z uwag natury ogólnej dodam, że Sylwia jest bardzo sympatyczną osobą, na bieżąco i rzeczowo odpisuje na PW, szybko przygotowuje i wysyła zamówienie, zawsze dołączając jakiś miły gratis, a także wychodzi na przeciw pomysłom i oczekiwaniom klientekOczywistą oczywistością jest również to, że wszystkie wyroby są szyte z dużą starannością. Cóż dodać więcej? Polecam każdemu
edit: zapomniałam dodać, że duużym plusem są również atrakcyjne ceny.
Ostatnio edytowane przez okoani ; 20-11-2011 o 11:45 Powód: obiecany dopisek ;)
To i ja
jak się główny użytkownik obudzi to dokonczę wieczorem
1. białe formowanki S (noworodkowe u nas bo startowalismy od 4 kg) na nanpy - świetne, chlonne, swietnie się piorą, faktycznie pierwsze wrazenie ze sztywne, ale w uzyciu praktyczne bardzo, co wazne - plamy schodzą idealniewada - za szybko z nich wyroslismy.
Mialam tez jedna onesize/L ale Piotrek wyrosl za szybko (13 kg) a na mlodszeg jeszcze za wielka byla, teraz M-ki, ale zapinane na snapi czyli bez zadnych zapięcw uzyciu swietne, wada dla mnie jest sposob zapinania, bo nie umiem oblsugiwac tego ustrojstwa
2. frotowe myjki - moj mąz za kazdym przewijaniem wychwala je pod niebiosaidealny jak dla mnie rozmiar, bo na tyle malutkie, ze w razie potrzeby wystarcza jedna, poręczna taka, w razie grubszej afery wychodzi po prostu więcej na raz
![]()
3. wkladki laktacyjne - mam kilka roznych rodzajow (w sensie materiału) uzywam na razie jeszcze ciągle -fajne sa te wieksze na noc, mniejsze na dzien, polarowe schną blyskawicznie. Jak dla idealne, ale mam porownanie tylko z welniano-jedwabnymi
4. wkladki higieniczne - napisze wiecej za jakis czas bo zapominam ich uzywac... na pierwsze uzycie - zgrabne, napka nie przeszkadza, a balam się, ze bedzieno i mam w kolorze bielizny (zboczona jestem musze miec czarne albo biale....)
Jeśli chodzi o pieluszki Sylviontka, to mamy dwie kieszonki, jedną z welurkiem i jedną z mikropolarem, obie one size. Są bardzo porządnie uszyte i zdecydowanie są to nasze ulubione pieluszki. Przeciek póki co się nie zdarzył, numer 2 jeszcze akurat nigdy w tych pieluszkach nie wylądował, więc nie wiemPodoba mi się, że mają długie "uszy" do zapinania, łatwo je zapiąć, nie ciągnąc i nie uciskają brzuszka. Osobiście wolę mikropolar, bo welur trochę łapie kłaczki w praniu, no ale to już urok weluru
Mamy też gratisowy wkład bawełniany, ale go jeszcze nie użyliśmy.
Przydatne są też myjki, ja ich używam również do mycia buźki czy rączek, a mąż ich używa przy kąpieli synka. Są bardzo delikatne.
Wkładki higieniczne są super, napy wcale nie czuć i są milsze dla ciała niż jednorazówki.
No i muszę jeszcze wspomnieć o wkładkach laktacyjnych, które są moim absolutnym hitem. Są mega chłonne nawet przy mojej bardzo rozbuchanej laktacji, nic nie przecieka, no ekstra.
A wszystko to w cenach co najmniej atrakcyjnych![]()
Mama czterech synów. 2011, 2013, 2015, 2017.
to ja też
dopisuję się do wszystkich pochwał, bo nic negatywnego nie mogę powiedzieć, wręcz przeciwnie- wszystko super, pieluszki, wkładki higieniczne, laktacyjne, myjki, wkłady di pieluch, otulacze wełniane, polarowe itd, ale ja miałam okazję jeszcze używać prefoldów sylviontka i były super chłonne, na noc spokojnie wystarczały nawet do ranaSylwia jest przemiłą osobą i świetną profesjonalistką
gdybym sama nie zaczęła szyć to nadal bym używała tylko jej pieluch
![]()
Jo 2011 Al 2017 Ga 2019
To i ja, a co
Z wyrobów Sylviontka mamy/mieliśmy:
1) Kieszonka z białego pula z frotą bawełnianą od pupy, S/M. Najzgrabniejsza kieszonka, jaką mieliśmy, w przystępnej cenie (jakieś niewiarygodne 20 parę zł kosztowała...), ładnie uszyta. Niestety rozszczelnił się nam pul, ale to była wybitnie kwestia wady samej tkaniny. Sylwia wymieniła nam na inną.
2) Formowanki z mikrofibrą w środku, od zewnątrz bawełna/flalnela, od pupy forta bawełniana, na napy, rozmiary M i L. Zgrabne, mięciutkie, dość chłonne, bardzo szybko schnące jak na tę chłonność. Bardzo je lubimy.
3) Biała na gumkę, rozmiar chyba M/L, bo się w końcu pogubiłam, jaki dostałamBardizje cenię jej funkcjonalność, niż wygląd. Baaardzo chłonna, szybko schnie, plamy po kupie schodzą, aż miło, i rzeczywiście zrobiła się bardziej miękka po praniach. No i cena rewelacyjna jak na nocną formowankę.
4) Otulacz wełniany typu majatasy, w paski zielono-pomarańczowo-brązowe. Baaardzo ładnyDość cienki jest i trochę nam przeciekał, więc Sylwia doszyła nam dodatkową warstwę z dzianiny wełnianej. Teraz trzyma ok, ale szybko z niego wyrośliśmy. Może ktoś chce kupić?
)
5) Myjki - absolutny hit, mamy z 15 sztuk mieszanych z forty i aksamitu, jestesmy bardzo zadowolone z użytkowania. Każdemu polecam, tym bardziej, że cena bardzo przystępna w porównaniu do 'sklepowych'.
Powtórzę też za poprzedniczkami, że kontakt z Sylwią to sama przyjemność![]()
my tez mielismy kokosipieluszki idealne- formowanki zgrabne i mega chlonne, kieszonki b.dobrze dopasowane i nieprzeciekajace.
jedno ale-
przestalismy uzywac, bo ok. 10kg zrobily sie za male! formowanki bambusowe w pasie zapasu mialy, ale za kuse... kieszonka tak samo...
tak wiec idealne, ale jak dla mnie max do 10-11kg. czyli nie OS.
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Franek 02.2010, Marysia 10.2012, Michasia 07.2015
To dziwne, bo Witek ma teraz około 10kg (ubranka 80/86) i formowanki bambusowe mu zakładam jeszcze zmniejszone o 1 napkęMoże to od kształtów konkretnego dziecka zależy? Kokosi OS Witek nosi jeszcze zmniejszane, tylko M-ka cała porozpinana, ale się jeszcze na pupie mieści.
Witek 2012
no tak. ale u nas grube udka i wieksza pupka i nie daje rady..
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Franek 02.2010, Marysia 10.2012, Michasia 07.2015
Zamawiałam pieluszki KoKosi już 2x dlaczego bo są super. Zaczęło się od kieszonki a teraz na nocki mamy formowankę bambusową i otulacz wełniany XL.
Kieszonka najzgrabniejsza i najmniejsza ze wszystkich jakie posiadam mimo to jest rozciągliwa i na 17miesięczniaka daje spokojnie radę. Polarek milutki szybciochem schnie.
Formowanka bardzo chłonna, z dopinanym wkładem, super żywe kolory
Otulacz wełniany XL z falbankami przy nóżkach co chroni doskonale przed przeciekami, przy zapinaniu jeszcze mam spory zapas więc raczej wystarczy na cały okres pieluszkowania.
Kontakt z Sylwią przecudowny, radzi, pomaga szczegółowo w wyborze, profesjonalność na 100%
Zbieram się i zbieram, a wypadałoby jakąś recenzję napisać...Trochę mam moich prywatnych pieluszek KoKoSi i muszę przyznać, że to moje ulubione pieluszki - najlepiej leżą na moim szczupłym synkuMa teraz 8 kg i jeszcze w OS mamy duży zapas
Bardziej szczegółowo:
-otulacz OS z falbankami zapinany na bioderkach - nie odnotowałam przecieków, myślę, że dzięki falbankom; nic się nie odciska, zapięcie na bioderkach bardzo przydatne, łatwiej zapiąć na uciekinierzepolarkowe zakładki przydatne, chociaż trochę się fałdują
-kieszonka z mikropolarem bez przeszyć - zdarzają się przecieki, ale nie więcej niż w innych kieszonkach które mam, za to jest super zgrabna
-SIO z przeszyciami z nowego pulu - pul super, miękki i jedwabistyIdea Sio bardzo fajna, jest to łatwe pieluchowanie - niestety w tej pieluszce najczęściej zdarzają się nam przecieki, nie wiem dlaczego
Czasem założę lepiej to trzyma, a czasami nie - nie wiem, może moje dziecko jakoś bokiem sika
![]()
- formowanka z froty bamb. - moja najchłonniejsza pieluszka, a nie jest przy tym jakoś strasznie napakowanaNockę wytrzymuje bez problemu
Uwielbiam ją,mam nadzieję,że za szybko nie stwardnieje
-formowanki z dzianiny bambusowej i bawełnianej - jak nie wyschną mi nocne to te też dadzą radę, chociaż ja raczej używam ich na spacery itp., są super - chłonne, mięciutkie, zgrabne jak na taką chłonność, no i fajnie się naciągają. Mają fajny długi wkład dopinany, można sobie ułożyć więcej warstw tam gdzie potrzeba, plus można dołożyć wkład z mikropolarem z jednej strony - ma kształt klepsydry, więc prawie cała pupa ma suchoSą trochę większe niż reszta moich pieluszek KoKoSi.
- wkłady bambusowe składane - bardzo je lubię, szczególnie takie z nowszej bardziej puchatej froty, mam i te większe i mniejsze, dla mojego dziecka mniejsze spokojnie wystarczają, schną całkiem szybko jak na bambus,
- ręczniczki bambusowe - zalety j.w.,
-wkłady mikrofibrowe składane mniejsze - fajna mięsista mikrofibra, można złożyć jak pasuje, schnie błyskawicznie
Edit - aby sprawiedliwości stało się zadość, informuję, że dogadaliśmy się z SIO - dałam szersze wkłady i zmniejszyłam rozmiar, w efekcie pielucha trzyma co ma trzymaćKieszonka też nie przecieka odkąd daję dodatkowy wkład
W ogóle zaskoczona jestem, że dziewczyny się skarżą na mały rozmiar pieluszek Kokosi - ja przy praiwe rocznym dziecku mam wszystko spięte na najmniejsze napki i nie mam wątpliwości, że wszystko mi starczy do końca pieluchowania, a takie są zgrabne!
Dodam jeszcze, że nowe wzory, które się ostatnio pojawiły są suuper![]()
Ostatnio edytowane przez Aisa ; 28-01-2014 o 18:27
K. 5.02.2013 i E. 2.06.2016
Oj ja się też zbierałam i to bardzo długo
Było jeszcze ciepło, więc prałam pieluchę zużytą szybko ręcznie i wywieszałam na słoneczku. Zdążyłyśmy je więc trochę ponosić.
Pieluchy kiszonki:
- bardzo zgrabne i malutkie, myślałam że będę musiała mojej córce w porywach 10kilowej zapinać na jakieś ostatnie napy, a tu okazało się, że na pierwsze jak ulał
- naprawdę fajnie leżą i nie robią dużej pupy, skutkiem czego cześć spodenek na zlatywała
- nie odnotowałam przecieków związanych z nieszczelnością PULu
- jak pisałam było jeszcze ciepło i w tej kieszonce i wkładce z COOlmaksem pupa na serio była suchutka
- ogólnie fajnie i szybko się ja zakłada, zapina
Wkłady:
- mały wkład nam niestety nie wystarczał, jak córa sika to już sika i zazwyczaj pielucha jest od razu do zmiany
- duży wkład z mikrofibry jest super chłonny, nic nie przeciekło nawet po wielkim siku!
- duży wkład używałam też kilka razy do otulacza składając go na trzy jak tetrę i muszę przyznać, że wytrzymywał na prawdę długie przeprawy, cały równomiernie nasiąkał
- ten drugi duży wkład nam jeszcze nie chłonnął odpowiednio, może dlatego że bambus musi jednak być kilkanaście razy wyprany, żeby chłonał jak należy
Wkładki:
- Jak już pisałam wkładki były na prawdę sucha pupa, normalnie wkładek żadnych nie używam i zaskoczyło mnie to, że po jakimś małym siku na dworze w szczególności mogłam z marszu zapiąć nową pieluchę, bez ganiania i wycieranie pupy.
Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
Kacper 2016 - Paskud
Maksymilina 2019 - Gustlik
Ja zacznę od tego, że już sam kontakt z właścicielką firmy to przyjemność!!! Błyskawicznie i wyczerpująco odpowiada na każde pytanie i prośbę o radę. Ja jestem zachwycona!!!!!
A co do produktów KoKosi, ja mam: wkładki laktacyjne, myjki welurowe i bambusowe, wkłady bambusowe składane większe, wkłady bambusowe średnie, kieszonki z mikropolarem. Wszystkim jestem zachwycona!!!!!!!!!! Wszystko kocham miłością wielką, obchodzę się z czułością i lubością!
Wkładki laktacyjne- idealne! Nie wyobrażam sobie innych! Mięciutkie i przyjemne, na początku karmienia piersią, przy nawałach spisały się doskonale!
Myjki welurowe i bambusowe- super! Myślałam, że będą ciut za małe ale w sam raz!
Wkłady bambusowe-Uwielbiam te składane bo schną błyskawicznie. Wiadomo...intensywnie używając twardnieją ale chłoną super!
Kieszonki!!!! Moje odkrycie!!!! Świetny krój, bardzo fajnie się układają, nic się nie wywija, zgrabne i piękne! Na żywo znacznie ładniejsze niż na zdjęciach. I te wzory...biedronki, serduszka..
Polecam!!!
A! I ceny!!! No, No...atrakcyjne!
Teraz zbieram na formowanki![]()
Wymagać od pieluchy, żeby pasowała na każde dziecko ważące określoną liczbę kg to jak wymagać od sukienki M, żeby pasowała na każdą kobietę ważącą 60 kg. Nie rozumiem takiego wymagania
Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
Po testach czas na recenzję.
Testerka ma 7 miesięcy, waży coś pod 10 kg i ubranka na 80 już zaczyna nosić. Ogólnie jest dużym dzieckiem, choć nie grubym.
Pierwsze wrażenia z oględzin pieluszek bardzo pozytywne. Są ładne, starannie uszyte. Spodobały mi się kolorowe napki. Wielkość pieluszek myślę, że standardowa jak na OS. Moja gwiazda nosi już większość OS na maksa rozpiętych i tutaj kokosi nie odbiegają od normy. Ogólnie kieszonki są bardzo zgrabne, wyglądają na mniejsze niż są w rzeczywistości. Pul jest miękki, polarek od środka też. Coolmax jest fajnym pomysłem, szczególnie na lato, gdzie polar mimo wszystko trochę grzeje.
Wkłady bambusowe bardzo chłonne, szczególnie ten duży składany. Wkład mikrofibrowy składany chłonie ładnie, ale bez szaleństw. Porównywałam z wkładami mikrofibrowymi FB i te wytrzymują dłużej bez przecieków.
Obie wkładki "sucha pupa" miłe dla skóry, spełniają swoje zadanie.
Dodatkowo testerka nie wyrażała sprzeciwów przy noszeniu testowych pieluszek, więc chyba nie ma zastrzeżeń
Dziękuję za możliwość testowania.
napiszcie cos o tych nowych formowankach z dzianiny
i bambusowych i bawelnianych najlepiej![]()
Ania
2008, 2011, 2013, 2018
Nasze wrażenia po testach:
- kieszonki zarówno z coolmaxem, jak i polarkiem bardzo ładnie skrojone, choć mój syn powoli wyrasta (prawie 13 kg)mam w domu również 2 kieszonki, które bardzo lubię i sobie chwalę, niestety to już ostatnie podrygi, bo się robią za płytkie, właściwie chyba już są, ale jakoś nie mogę się przekonać, zeby je odłożyć dla maleństwa,
- składany wkład bambusowy użyłam z kieszonką z przeszyciami i niestety nam przeciekł z przodu górą, ale syn się duuuużo napił przed spacerem, a do tego ma spore gabaryty. Wkład był ciężki i bardzo mokry, więc to nie jego wina
- składany wkład z mikrofibry bardzo chłonny, czego się nie spodziewałamtylko trochę duża pupa się robi.
- średni wkład mikrofibra+bambus również zadziwiająco chłonny, spisał się na medal
- wkładki sucha pielucha spełniają swoje zadanie, ale bardziej mi się spodobała ta z coolmaxu
Do tego jak już pisałam w domu mam 2 kieszonki bez przeszyć, które uwielbiam i wkłady bambusowe: średnie i małe, które są moimi faworytami pośród wszystkich wkładów które mam - małe, zgrabne, cienkie, a chłoną rewelacyjnie.
Adaś - 22.IV.2012 i Ania - 08.III.2014
to był mój pierwszy kontakt z pieluszkami kokosi i z niecierpliwością czekałam na ich przetestowanie, teraz czas na spóźnioną recenzję, tester- chłopiec, 16 miesięcy, waga 10 kg
- pul jest laminowany w taki sam sposób (mój ulubiony) jak w milovii, wzory ładne, oryginalne,
- pieluszki starannie uszyte, napki kolorowe dzięki czemu nie ma problemu z odpowiednim dopasowaniem w pasie (mój mąż wiecznie ma z tym problem),
- kieszonki na pierwszy rzut oka wydają się być małe, ale po założeniu dobrze się dopasowały,
- w kieszonce z przeszyciami gumki nie są ciasno wszyte, jednak obcisnęły chude udka mojego szkraba, w ogóle ona jakaś nieproporcjonalna jest, bo przy max spięciu jest za mało miejsca na udka, stąd odciśnięte, jeśli zostawić taki krój panela to może w kroku zrobić węższą? wtedy byłoby więcej miejsca na grubsze udka,
- w obydwu kieszonkach zanotowaliśmy spore przecieki, w pieluszkach bez przeszyć to u nas norma, ale z przeszyciami- hm, tu się rozczarowałam,
- metka z instrukcją prania strzępi się,
- wkłady bambusowy składany strzępi się, ale bambus nie jest sztywny,
- wkład mikrofibrowy do składania nie strzępi się, mikrofibra jest mięsista, niestety się kłaczkuje,
- wkład średni bambusowo- mikrofibrowy u nas użyty tylko jako dodatkowy,
- wkładka "Sucha pupa" z mikropolaru w kolorze grafitowym- pupa rzeczywiście sucha, nie widać plam po kupie, ale łapie białe kłaczki z innych wkładów i format- pasowała tylko do kieszonki kokosi w delfinki, czyli tej z przeszyciami
- no i wkładka "sucha pupa" z coolmaxu, świetny wynalazek, użyłam do zwykłej tetry, pupa gładka, oddychała, można by rzec pachnąca
podsumowując- fajne i kieszonki, i wkłady, ale nie powaliły mnie na kolana, choć kusi mnie żeby jeszcze dać szanse tej z przeszyciami,
bardzo dziękuję za możliwość przetestowania
edit: zapomniałam całkiem, ale mamy jeszcze tetrę bambusową kokosi w sówki, super chłonna, mam wrażenie, że nawet nie wykorzystujemy jej możliowści, kupiłam ją na bazarku, bardzo zbitą i niestety po praniu ją rozciągałam, no i się rozdarła, ale chłonność nadal pierwsza klasa
Ostatnio edytowane przez fensterka ; 28-11-2013 o 20:00
Problemw tym, że jest nas czterech
Rafał mąż- 2003, Eryczek- 04.2010, Tymusiek- 05.2012, Staś- 10.2014
i każdy chce przy Tobie LEŻEĆ.
Pieluszki bez przeszyc sa zdecydowanie węższe w kroku niz te z przeszyciami.
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają