Ja noszę 20 miesięcy to moje 14,5 kilowe szczęście.
Tylko tył wchodzi w grę, więc MT, bo z plecakami na kurtkach wymiękam.
Noszę częściej niż używam wózka...do przychodni tylko MT, żeby się nie tarzał po podłodze i nie lizał łap, bo przez półtorej godziny czekania się znudzi.
No to tak krążę w kółko po poczekalni...2 godziny daję radę spokojnie, lepiej jak idę równym szybkim krokiem inaczej nogi pobolewają bardziej niż kręgosłup.