drobna, po mamusi
 
			
			 
 
				drobna, po mamusi
 
 
				a wzrost po tatusiu
„Dziecko najwięcej miłości potrzebuje wtedy, gdy najmniej na nią zasługuje”
Zuzia '02, Janek '04, Ewa '08
 
			
			 
 
				wlasnie dzis starszego na plecach do przychodni zanioslam. sam chcialw ChMT bt myrra. i tylko mam problem, bo oglosil, ze jutro w szmacie pojdziemy do przedszkola. a ja go poniesc nie moge, bo nie mam z kim wojtka zostawic. a ze wojtek na razie idzie tam, gdzie on chce, wiec to on w szmate musi pojsc. trudno, jak sie mlodziez uprze, to dwojke poniose

natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster
 
 
				3 lata 3 miesiace, 15 kg, metr wzrostuna wycieczkach ale zdaża się
Hania woli z przodu nić na plecach
tatuś się zgadza i nosi

H- 28.06.2008 r., M -05.06.2001 r.
mojdom13.blogspot.com
http://http://www.chusty.info/forum/...ad.php?t=46784pieluszki wielorazowe
---> w razie zapchania skrzynki pw---> dosr@poczta.wp.pl
 
 
				Do kiedy Wojtuś chciał bądź tolerował, to znaczy do jakiegoś roku i max 9 miesięcy. Później zdarzało się to baaaardzo sporadycznie. Teraz noszę Joasię, która tak rwie się do samodzielności w przemieszczaniu się, że obawiam się, że ją ponoszę jeszcze krócej...
Ostatnio edytowane przez elson ; 05-10-2011 o 01:31
 
 
				Mój 2,5 latek to już tylko np. śpiący na plecach - gdy byliśmy w górach. Niezmęczony (innym razem, gdy był po drzemce w samochodzie) na taką górkę z 600m sam wejdzie i zejdzie. (A potem gdy rodzice odpoczywali padnięci przy stolikach w ogródku jakiejś jadłodajni on biegał pomiędzy 3 zjeżdżalniami i kosił trawę zabawkową kosiarką)
 
 
				Starszą do 13 miesiąca, potem i chusta i MT i wózek poszły w odstawkę.
Młodsza jutro kończy rok i też drżę, czy się niedługo noszenie nie skończy, bo ona do siostry bardzo podobna, temperamentem też.
starsza siostra - 08.08.08, młodsza siostra - 06.10.10
-----------------------
Instruktorka Masażu Shantala, Doradczyni Akademii Noszenia Dzieci (lubuskie, Zielona Góra); www.nowoczesnerodzicielstwo.com.pl
 
 
				Moja, odkąd zaczeła chodzić(już jakiś miesiąc), to jakoś mało chęci do siedzenia w chuście, w nosidle trochę lepiej. Myślę sobie, że jeszcze zatęskni, znudzi jej się łażenie cały czas
Marysia16.09.2010, (*)2011,Ryś
2.09.2019, Helenka
7.05.2021
 
			
			 
			
			
			
			 
			
				 
 
				Martynka około 1,5 -2 lata, już nie chciała i nosiłyśmy się sporadycznie, ale jeszcze przed 3 urodzinami zaczęła znowu baaaardzo chcieć
Mati 03.2005 Martynka 09.2008 Szymonek 12.2012
 
 
				Ja nadal czasem noszę. Jak musimy gdzieś szybko, daleko, długo, w górach. Mam nadzieję, że tej jesieni jeszcze się zdarzy.
Wczoraj niosłam Zosię do Filharmonii na koncert, bo za późno wyszłyśmy z domu, a w chuście - wiadomo - szybciej. W szatni pani powiedziała do mnie "Pani to już dobre kilka lat nosi córeczkę w chuście, pamiętam jak była taka maleńka" Najpierw zrobiłam, że ktoś tak mnie przez szmaty zapamiętał, potem się rozrzewniłam - faktycznie Zosia zaczęła być noszona na koncerty dla dzieci od 3 m-ca życia - bo z Julką chodziłam.
Julka 2001, Zosia 2007
 
 
				Zdarzało nam się na wycieczkach górskich ponieść 4 latka.
 
 
				Do plamienia w drugiej ciążyczyli tylko rok i 8 miesięcy. Ale teraz noszę Idalkę

 
 
				ja bym chciała jeszcze.....a mi się dzieć zaczyna buntować. Jeszcze jak idziemy to spoko, posiedzi i popatrzy. Ale wystarczy jak stanę to już od razu koniecznie zaczyna wychodzić z chusty......a jeszcze roku nie maMusze se drugie zrobić.

Wicuś 01.2011, Lili 01.2013, Ignaś 10.2014
 
			
			 
			
			
			
			 
			
				 
 
				Synka nosiłam do kolejnej ciąży czyli prawie 1,5roku,rok z przodu potem na plecach. Potem wskoczył do tatusia na plecy do manduki, We wrześniu skończył 2 latka i jeszcze trochę tak pochodzi. A córeczkę (ma prawie 4 tyg|)noszę od 5 dnia życia, początkowo w elastyku, ale jak zawiązałam raz tkaną to już tak zostanie-mam nadzieję, że jeszcze długo
 
 
				Podbijam wątek . Ostatnio moja 6 latka uwielbia jak ja nosze oczywiście na plecach, na dodatek bierze sobie książkę i czyta przytulona . Wazy 18 kg, więc po pół godz ma dość.
 
 
				od około 2,5 roku - raczej sporadycznie - z uwagi na fakt, że dziecko moje wagą leci po 90 centulu a wzrostem po 97:
- jak zawiążę z tyłu to mi wiercipięta wysuwa się albo jak mocniej dociągnę 16-17 kg to mam siniaki na ramionach
- jak zawiążę z przodu to nic nie widzę - bez peryskopu ani rusz
- mamy nubigo ale jakoś nie umiem się z tymi wszystkimi sprzączkami dogadać - też sporadycznie