ehhh no też widziałam juz jakiś czas temu to wisiadło :/ smutno mi się zrobiło bardzo bo sponsor-klient nasz pan..
miałam nawet pisać do niej ale dałam spokój - pewnie na ten temat miała niewiele do gadania...

co do metod.. no myślę że nie jest najgorsza, skoro mnóstwo dziewczyn (młodych i przyszłych mam) ze zdziwieniem komentowało na forum rodzicielskim że jak to możliwe że ją wzywają a ona nic z dziećmi nie robi tylko rodziców "prostuje"... ręce mi opadły... zawsze jakiś kaganek niesie właśnie pokazując że trzeba z dzieckiem choćby czas spędzać tak dla minimum..