koło LOTU na przejściu dwie mamy w chustach szły radośnie koło 17
28.09 Kraków dwie mamy w chustach :)
koło LOTU na przejściu dwie mamy w chustach szły radośnie koło 17
nie wiedziałam od czego zacząć obecność na forum to już wiem - jedną z nich byłam ja
To my
Jakóbek 17.04.2011
co to będzie jak pojawimy się na mieście nie dość że zachustowane, to jeszcze z takimi samymi psami
superto już się poznałyśmy!
Hej dziewczyny, a gdzie chodzicie z tymi psamiZamieszczone przez Stapelia
co to będzie jak pojawimy się na mieście nie dość że zachustowane, to jeszcze z takimi samymi psami, bo mojej suni brakuje ostatnio towarzystwa...i długich spacerów po lasach i łąkach też
.
Co jest najśmieszniejsze w ludziach: Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
*Paulo Coelho*
o kurcze, wózki obczajałam w ciąży jak się nie mogłam na żaden zdecydować
na spacer chodzimy w pola do Zielonek, Balic a ja często jestem też na łąkach w Toniach.
jaką masz sunie?
I ja z Wami i z chustą i z psem!!! Tylko się rozpakuję
Agnieszka, mama Marty (10.2011), Miriam (12.2014) i Elżbiety (11.2016)
Mamy Setera Gordona Szkockiegoo kurcze, wózki obczajałam w ciąży jak się nie mogłam na żaden zdecydować
na spacer chodzimy w pola do Zielonek, Balic a ja często jestem też na łąkach w Toniach.
jaką masz sunie?
Oj, to nie nasze rejony, bo my na klinach mieszkamy,wiec spacerujemy (teraz takie bez smyczy - na wybieganie, b.rzadko
Ostatnio edytowane przez bubusita ; 30-09-2011 o 10:33
Co jest najśmieszniejsze w ludziach: Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
*Paulo Coelho*
My bez chust i z brzuchami też chodziłyśmyI ja z Wami i z chustą i z psem!!! Tylko się rozpakujęZapraszamy!
oj toczyłyśmy się twardo do samego końca - ja jeszcze przed południem w polach a wieczorem akcja poród
no i wszelkie przedstawicielstwo grupy VII to moja miłość
poza tym mobilne jesteśmy więc i do borku możemy zawitać.
A może znamy się z jakiegoś wyżłowego forum? z wyzlyteam? albo legawców?
Fora oba podczytywałam - szukaliśmy rasowego wyżła, bo też zakochani w tej rasie, a trafiła się taka mniejsza wersja. Ten w awatarze to Twój? Cudo! A mieszkacie gdzieś w okolicach Zielonkowych pól czy z daleka dojeżdżacie?
Agnieszka, mama Marty (10.2011), Miriam (12.2014) i Elżbiety (11.2016)
tak to mój Ploter
to może i ja się załapię na spacer chustowy z psami
nooo pewnie, możemy umówić się na jakiś dzieciowo, chustowo brzuchowo psi zlot!
jak w okolicach Zielonek, to ja też się piszę
psa nie mam, ale mogę wypożyczyć od sąsiadów
Jacuszek - 14.03.2011 i Jagódka - 7.05.2014
Doradca Noszenia ClauWi® (kurs zaawansowany)
weź chomika! mniej kłopotówjak w okolicach Zielonek, to ja też się piszę
psa nie mam, ale mogę wypożyczyć od sąsiadów
ooo moja Morka to by chętnie takiego chomika.....
..a może w centrum?
może być i w centrum, ale wtedy to bez psów bo z dwoma łażenie po rynku może się skończyć katastrofą
A może przyjdziecie we czwartek na 11 pod Barany? jest seans dla mam z dziećmi i grają "Ki". Jak się świat nie zawali to będziemy!
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
