Zgadzam się z Valar, że polityka cenowa firmy to jest ich sprawa. Jak stracą klientów to zmienią politykę i już. To nie zabawa w przedszkolu, że musi być po równo. Next ma stronę dla poza-brytyjskich klientów. Wybór marny, ceny wyższe, To samo GAP dla Europy - droższy i brzydsze ciuchy. Promocje w ogóle niedostępne na europejskiej wersji. Jak mi się nie podoba to mogę poprosić kogoś znajomego, żeby mi w USA kupił i przywiózł. Albo sobie kupić polskie ciuchy. Niech spojrzą krytycznie na własne sieciówki: Gap, Gymboree - traktują nas jak dojną krowe. Ale jak polska firma to zrobi to jest miedzynarodowy skandal.