Pokaż wyniki od 1 do 15 z 15

Wątek: Po dwóch latach... Kij w mrowisko:)

  1. #1
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2011
    Posty
    3

    Domyślnie Po dwóch latach... Kij w mrowisko:)

    My zaczełyśmy wysadzanie w wieku 4 miesięcy. W wieku 18 miesięcy Zoja chodziła w dzień bez pieluchy. Dość często zdarzały się małe i większe wpadki siusianiowe (zwykle dlatego, że zawsze udawała przed samą sobą i nami, że wcale nie chce jej się siusiu. Trzymała do ostatniej chwili, a nawet dłużej. W nocy nie ryzykowaliśmy. Teraz ma 3,5 roku. Sytuacja jest właściwie taka sama! Wpadki w dzień zdarzają się wprawdzie rzadziej (co 2-3 dzień), za to w nocy pielucha. Dziecko jest okropnie nieszczęśliwe, nie lubi zakładania pieluszki. Próbowaliśmy spać bez, ale po kolejnej sesji (tym razem trwającej okrągły miesiąc) znowu zrezygnowaliśmy -mamy dość przebieranie w nocy. Zaznaczam: nie zawstydzamy, wysadzamy przed pójściem spać, nie poimy dużo na noc, motywujemy naklejkami i w ogóle trzymamy się wszelkich rad i poradników A teraz zapowiadany kij w mrowisko: a może córka ma problem nie POMIMO, ale Z POWODU wczesnego wysadzania?

  2. #2
    demona
    Guest

    Domyślnie

    Wiesz ja nie widzę właściwie związku pomiędzy wysadzaniem a odpieluchowaniem. Więc dla mnie do odrębny problem. Moze Ona ma problemy medyczne?

  3. #3
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    raczej rodzicielskiej presji
    może się wydawac że nie przenosicie tego na dziecko ale czuje

  4. #4
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    no cóż,żaden to kij w mrowisko,bo jest to tylko gdybanie,mam trzy dziewczyny,każda inaczej przechodziła czas od 2 do 4 lat pod kątem rozwoju "higienicznego"(Maryla niedawno w niego weszła i też nie kopiuje w najmniejszym stopniu starszych sióstr),choć wszystkie były traktowane tak samo,Majka jedynie zamiast wielo miała jedno,ale odpieluchowywanie nie miało z tym nic wspólnego,gdyby miało to znowuż Marysia by temu zaprzeczała.nie da się uogolniać i wysnuwać żadnych wniosków na przyszłość,moje dzieci jakoś nie weszly w żaden schemat,znam tu na forum dzieci,które też zaprzeczają wszelkim schematom.nie wiem próbujesz znaleźc łącznik między niedojrzałym jeszcze w pełni układem wydalniczym córki a nocnikiem?może warto wziąć pod uwagę po badaniach lekarskich (np. usg) fakt,że dziecko w takim tempie a nie innym dojrzewa?moja Majka mając 5 lat potrafiła sikać w łożko,po prostu jej zmienialiśmy piżamę i sprzątaliśmy co trzeba,a jednorazówki miała na pupie dwa lata swego życia.
    a w ogole na marginesie jak słyszę słowo poradnik w kontekście prowadzenia dziecka przez pierwsze 3 lata jego życia to mnie pusty smiech ogarnia niestety.
    nie wiem może posługujac się przykladem swego dziecka chcesz rozpocząć dyskusję? dyskusja raczej nie wyniknie,bo tyle zachowań ile dzieci i większość osób na tym podforum już zdaje sobie z tego sprawę.może chcesz żeby coś Ci poradzić?

  5. #5
    Chustopróchno Awatar magnus
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    10,882

    Domyślnie

    Dziecko e tym wieku ma prawo zaliczać wpadki, a już w nocy to zupełnie nic nadzwyczajnego. Może dajcie sobie czas, wyluzujcie i tyle. Zróbcie badanie moczu dla spokojności i poczekajcie. Ja tu nie widzę związku z wysadzaniem.

  6. #6
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    2,486

    Domyślnie

    moja Kamila odpieluchowana późno, do dwóch lat lała gdzie popadnie i mokre spodnie jej w niczym nie przeszkadzały, pytania czy chce siku, sadzanie na nocnik nic nie dawały, potrafiła posiedzieć na nocniku żeby za chwile z niego zejść i nalać na podłogę, i w pewnym momencie, normalnie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zaczęła sama na ten nocnik biegać, z dnia na dzień nie było ŻADNYCH wpadek, natomiast w nocy mamy inną bajkę, ostatnio zdarzają się suche noce, ale najcześciej rano Kamila ściaga ciężka pieluchę, jeszcze kilka tygodni temu sie zastanawiałam czy coś z tym zrobić ale stwierdziłam że wrzucę na luz poczekam bo może jej się wazospresyna jeszcze w zbyt małej ilości produkuje (podobno ma czas do 6 r.ż. poprawcie mnie jeśli sie mylę) i stad nocne sikanie

  7. #7
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2011
    Posty
    556

    Domyślnie

    Moze warto sprawdzic czy nie ma jakis problemow medycznych typu podwojny UKM w nerkach/nerce? i na spokojnie odpuscic, nasz starszy bardzo dlugo baaardzo spal w pieluszce ktora rano zdejmowalam sucha, a po zdjeciu pieluchy kilkanascie jak nie dziesiat razy mu sie zdarzylo zwyczajnie zsikac w nocy.

  8. #8
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2011
    Posty
    3

    Domyślnie

    [QUOTE=
    nie wiem może posługujac się przykladem swego dziecka chcesz rozpocząć dyskusję? dyskusja raczej nie wyniknie,bo tyle zachowań ile dzieci i większość osób na tym podforum już zdaje sobie z tego sprawę.może chcesz żeby coś Ci poradzić?[/QUOTE]

    Dyskusji nie chciałam wywołać (zwłaszcza, że nie bardzo mam czas w niej uczestniczyć. Najbardziej chodziło mi o to, czy zamiast "zrobić dziecku dobrze" nie trzymając go go latami w mokrych pieluchach przypadkiem nie zrobiłam mu krzywdy poprzez podświadomą presję. Podoba mi się idea odpowiadania na potrzeby dziecka i tak to sobie tłumaczyłam, ale kto wie, czy tak naprawdę nie chciałam mieć jak najszybciej z głowy pieluch (po 5-6 latach ich używania, bo Zoja jest najmłodsza z trójki urodzonej w dość niewielkich odstępach czasowych). I mam za swoje Oczywiście, że każde moje dziecko jest inne, również pod tym względem. Tym niemniej Zoja, mając prawie 4 lata, bardzo się martwi, że musi spać w pieluszce (a musi, bo my po miesiącu codziennego zmieniania pościeli podpieraliśmy się nosem). Jeśli masz dla mnie jakąś radę, to chętnie, magda1980. Ogólne badanie moczu dobre, USG robione dość dawno, ale w porządku. Aha, sformułowanie "rady i poradniki" było ironiczne, zwróć uwagę na uśmieszek na końcu. Podobną drogę przechodziliśmy przy najstarszym, więc część pomysłów znamy i zastosowaliśmy.

  9. #9
    Chustofanka Awatar Pastela
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    lubuskie
    Posty
    319

    Domyślnie

    ahniszko - a wysadzasz w nocy? Bo ja tak i to nieraz tylko o 23, a bywa noc że i o 3 i o 5 ... choć nie piej dużo itp. Kupiłam podgumowane podkłady wielorazowe na łóżko 3 szt. i zmieniam jak zmoczy. Myślałam o pieluszkach ale to kilku dniach odstawiłam i wysadzanie działa najlepiej bo teraz w wieku 4,5l synowi zdarza się budzić w nocy i wołać. Dopiero teraz zaczyna kontrolować. No ale u nas to ma związek ewidentny z alergią pokarmową, naszczęście wiemy juz na co. Jestesmy po testach - uczula najmocniej MARCHEWKA! po niej leje w nocy nawet 4 razy!!! bez kontroli. Jeszcze pszenica, soja, kakao....
    Wiktor lipiec 2007r. i Zosieńka 11 marzec 2011r.

  10. #10
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2011
    Posty
    3

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pastela Zobacz posta
    ahniszko - a wysadzasz w nocy?
    Wysadzam ok 22 - wtedy czas A potem już nie, nie daję rady. Testy alergiczne (alerg.wziewne) robiliśmy rok temu, może była za mała, żeby robić z krwi. IgE, IgG. IgM,IgA w normie. Teraz patrzę do mojego zeszyciku - USG jamy brzusznej to ona ma w kółko robione, ostatnie w czerwcu. No nie wiem.Może faktycznie, jak dziewczyny mówią, powinnam wyluzować. Ale na moją intuicje to coś tu jest nie tak (albo mam akurat doła)

  11. #11
    Chustofanka Awatar Pastela
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    lubuskie
    Posty
    319

    Domyślnie

    coś nie tak? bo miałaś nadzieję, ze skoro wysadzana od małego to nie bedzie problemów potem, wiesz też wysadzam Zosię od 4 mż regularnie i ma 7 mies i korzysta z nocniczka i mało robi w pieluszki i też po cichu mam nadzieję że pieluszki juz niedługo będa zbędne, ale może to być tylko nadzieja w takim razie uch szkoda...

    a mój znowu leje w nocy brr wstawiam pranie...
    Wiktor lipiec 2007r. i Zosieńka 11 marzec 2011r.

  12. #12
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ahniszka Zobacz posta
    Podoba mi się idea odpowiadania na potrzeby dziecka
    Cytat Zamieszczone przez ahniszka Zobacz posta
    Wysadzam ok 22 - wtedy czas A potem już nie, nie daję rady.
    nie chcę Cię urazić, ale uderzyło mnie zestawienie...

  13. #13

    Domyślnie

    nie widzę związku między potrzebą dziecka a wysadzaniem przez sen. Przerabiałam ten temat ze starszym, wiele moich znajomych oduczając dziecko sikania w nocy wysadzało je na śpiocha. Absolutnie niczego to dziecka nie nauczyło a mama sobie wstawała w nocy i łapała siki zamiast spać. Jeżeli dziecko nie ma nad tym kontroli to nie ma, i podstawianie nocnika nic nie da. A jeżeli ma, to samo będzie trzymać albo wstanie się załatwić.
    3.5 roku to żaden specjalny wiek na suche noce. Wiele dzieci w tym wieku leje w najlepsze, daj sobie spokój a już mieć doła z powodu tego, że dziecko ma na noc pieluchę? a co będzie jak przyniesie dwóje z matmy?


  14. #14

    Domyślnie

    przepraszam bo nie mam teraz czasu przeczytac dokładnie całego watku ale chciałam cos dodac o wysadzaniu w nocy.

    Kiedys przez przypadek słuchałam audycji w radio na temat nocnego moczenia dzieci. Wypowiadali sie lekarz i psycholog. Zapamietałam tylko to , ze lekarz mowiła, ze nie powinno sie wysadzac dziecka w nocy bo przez to moze potem miec problemy z siusianiem w nocy własnie. Jezeli dziecko wysadzamy "przez sen" to pecherz nia ma mozliwosci sie rozciagnac i "przyzwyczaic" do tego, zeby trzymac wiksza ilosc moczu w nocy - brzmiał to w moim odczuciu bardzo logicznie.

    W praktyce nie miałam czasu sie nad tym zastanawiac bo Julka (nie wysadzana wczesniej) w wieku ok 2 lat odpieluchowała sie praktycznie w 1 dzien. Od razu tez zdjełam pieluche w nocy i jak do tej pory byał 1 wpadka
    www.fotodzieciaki.blogspot.com - fotografia ciążowa, fotografia rodzinna, fotografia...
    www.fotodzieciaki.com

    DOULA





    "Dziecko małe, lekkie, mniej go jest. Musimy się pochylić, zniżyć ku niemu." J. Korczak "Prawo dziecka do szacunku"

  15. #15
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    daleko i blisko
    Posty
    3,021

    Domyślnie

    a ja podziele watpliwosci poniewaz mam blizniaki - z tym, ze jedno wysadzane do momentu kiedy usiadlo (okolo 9 mc zycia), szybko dosc bez pieluchy (od 1,5 roku) drugie nie wysadzane. To pierwsze do dzisiaj zalicza wpadki w dzien, moczy sie w nocy. Jasne, male jest (3 latka), ale... drugi blizniak pozbyl sie pieluchy sam majac 2lata i 8 mc i od tej pory zdarzyly mu sie DWIE mokre noce i JEDNA wpadka w dzien. I w sumie tez mi wydawalo, ze nie wywieralam presji, ze dziecko chcialo..ale z perspktywy czasu moze jednak byla presja - dziecko moze chcialo zadowolic MNIE a nie SIEBIE, nie doroslo do kontrolowania i to co mnie sie nie wydawalo zadna presja, dla niej jednak bylo.
    Tak czy siak, mysle, ze przy nast. dziecku nie podjelabym wysadzania.
    K. i J. 17.07.2008, W. 07.02.2013

    1% KRS 0000037904 Cel szczegółowy 26513 Nowacka Katarzyna i Jakub 1% DZIĘKUJEMY!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •