Przyjechali my wczoraj 27.09 ze wsi do stolicy! ino chustów i chusteczek my obaczyli mnogość !
jedziem do jednostki - przy Parku Saskim - czarne Tuli i mały dzieć machający nóżkami
wracamy my z JW - przy Parku Saskim - mama z wózkiem a obok tata z dzieciem w nosidle jakimś ( nie widziala ja w jakim bom w aucie siedziała )
W Parku Znicza zamotana mama& Decylia - pozdrawiam Was dziewczyny
A jak już wracaliśmy to przy moście Poniatowskiego, ( przy dawnej mojej ukochanej Baszcie hehe ) mama z dzieciątkiem w kołysce, chyba bordowej.
Wysyp jakiś albo ja już w tym swoim lesie siedzę i nie widzę że po Warszawie tyle zamotanych chodzi![]()