Pokaż wyniki od 1 do 20 z 20

Wątek: peluche

Mieszany widok

  1. #1
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,617

    Domyślnie peluche

    Ze smutkiem zaczynam ten wątek, ale wszelkie próby dogadania się były zbywane w mało elegancki sposób przez peluchę.

    Tak więc, dziewczyny drogie, odradzam zakupy u peluche, bo gdy cokolwiek będzie nie tak, okaże się, że sąsiad naszych sąsiadów, czyli Francja, wyleciał na księżyc, a może i do sąsiedniej galaktyki; że w związku z tym nie ma tam internetu, tylko przez telefon (chyba satelitarny), w sposób bardzo ograniczony, można się połączyć ze światem; że peluche z krajem naszym zerwała wszelkie więzi, od rodziny poprzez znajomych, a na likwidacji konta kończąc; że ze względu na kosmiczną odległość nigdy się tu więcej nie będzie pokazywać, a i jej nikt odwiedzać nie będzie. Reasumując, na wasze możliwe zażalenia usłyszycie, że peluche jest w kosmosie, więc choćby chciała nic nie może, a zresztą jak ona używała, to wszystko było w porządku i nie rozumie "o co halo".

    Kupowałam od peluche pieluszki - jedna wg opisu miała "skulkowany polar", do mnie przyszła zaś z polarem w takim stanie, jakiego nigdy wcześniej nie widziałam, właściwie polarowy filcyk; w trakcie moich późniejszych poszukiwań w recenzjach okazało się, że peluche zauważyła, że polar niszczył się niestandardowo szybko, bo wpisała stosowną uwagę. Szkada, że nie wpisała jej w opisie i nie uwzględniła w cenie.

    Polar polarem, pół biedy. Gorzej, ze druga pieluszka okazała się mieć niesprawne napki przez co leży na półce nieużywana, bo nie jestem jej w stanie zakładać synkowi - bo jeśli napki jakimś cudem (i wysiłkiem) dadzą się zapiąć, to zaraz się rozpinają.

    Pisałam do peluche kilkukrotnie, m.in. proponowałam, że wyślę pieluchę do serwisu napkowego - z kosztami po mojej stronie jeśli wszystko, zgodnie z tym, co twierdzi peluche, jest ok. Wszelkie odpowiedzi były takie, jak opisałam powyżej - "nawet jeśli, a przecie nie wiem o co chodzi, bo pieluszki są najlepsze pod słońcem, to jestem w kosmosie i stąd nic nie mogę".

    Nawet nie jest to kwestia pieniędzy, ale wszystko można próbować załatwić w cywilizowany sposób. Niestety peluche nawet nie próbuje wyjaśnić sytuacji, nie wykazuje żadnej woli załatwienia sprawy, jedyną odpowiedzią jest "jestem za granicą, nic nie mogę".
    Ostatnio edytowane przez jul ; 26-09-2011 o 20:01
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  2. #2
    Chustomanka Awatar kista1
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    1,491

    Domyślnie

    Kupiłam od peluche chustę i wszystko poszło sprawnie, szybka wysyłka i chusta bez zarzutu.

  3. #3
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    2,769

    Domyślnie

    Kurcze, przykro mi; ze ktos nie potrafi zrozumiec ze znalazlam sie za granica, bez dostepu do internetu na poczatku, moje mozliwosci komunikacyjne do teraz sa mocno ograniczone. Tak, ciezko zrozumiec, ze nie zawsze moge odpowiedziec tak jak bym chciala.
    Ciezko tez zrozumiec, ze pieluszka ze skulkowanym polarem taka juz byla, taka kupilam, no i generelnie pisalam; ze skulkowana. Nie przeszkadza to w uzytkowaniu.
    Drugiej pieluszki uzywalysmy kilka miesiecy i nie zauwazylysmy problemu.
    W tym momencie jakakolwiek platosc za granice to naprawde problem dla mnie, no ale niektorzy nie potragfia zrozumiec, ze ktos sie moze znalezc w ciezkiej sytuacji zyciowej . Dzieki.
    K. 2009M. 2012

  4. #4
    Chusteryczka Awatar schiselle
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Radom
    Posty
    2,245

    Domyślnie

    my się wymiankowałyśmy i wszystko było super
    Jo 2011 Al 2017 ​Ga 2019

  5. #5
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,617

    Domyślnie

    ja rozumiem trudne sytuacje życiowe, np. czekam od kilku miesięcy na zwrot pieniędzy za grzecznościowo kupione dla innej forumki nosidło i nie ma problemu. Nie mam natomiast specjalnego zrozumienia dla daleko posuniętej arogancji - dostałam niesprawną pieluszkę (specjalnie zakładałam wątek na temat psucia się napek, nikt nie napisał, żeby nagle zdarzyło się coś takiego), nie usłyszałam żadnego "przepraszam", za to powyżej, że jestem paskuda bez serca.

    Jakkolwiek twierdzisz, że wielu rzeczy będąc za granicą nie jesteś w stanie zrobić, to widziałam w Twoim wątku sprzedażowym, że jesteś w stanie sprzedawać chusty (więc pewnie i przyjąć płatności). Wydaje mi się uczciwe w stosunku do innych forumek opisać jak wyglądała moja z Tobą współpraca.
    Ostatnio edytowane przez jul ; 26-09-2011 o 20:43
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  6. #6
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    2,769

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jul Zobacz posta
    okazało się, że peluche zauważyła, że polar niszczył się niestandardowo szybko, bo wpisała stosowną uwagę. Szkada, że nie wpisała jej w opisie i nie uwzględniła w cenie.
    gdzie napisalam, ze polar zniszczyl sie niestandardowo szybko? bo w podanym linku jest co innego. a pieluszke juz kupilam ze skulkowanym polarkiem. Sprzedalam w cenie rynkowej, tyle ile byla warta pieluszka.

    Cytat Zamieszczone przez jul Zobacz posta
    "nawet jeśli, a przecie nie wiem o co chodzi, bo pieluszki są najlepsze pod słońcem, to jestem w kosmosie i stąd nic nie mogę".
    "jestem za granicą, nic nie mogę".
    napisalam; ze pieluszka byla przez nas uzywana kilka miesiecy i nie zauwazylam, zeby z napkami bylo cos nie tak. znow przeinaczasz moje slowa.

    Cytat Zamieszczone przez jul Zobacz posta
    nie usłyszałam żadnego "przepraszam", za to powyżej, że jestem paskuda bez serca.
    przepraszam, za to ze sprzedalam Ci dzialajaca pieluszke i nie mam zamiaru zwrocic Ci za nia kasy?
    gdzie natomiast napisalam, ze jestes paskuda bez serca, bo niedowidze.

    Cytat Zamieszczone przez jul Zobacz posta
    jesteś w stanie sprzedawać chusty (więc pewnie i przyjąć płatności)
    watek sprzedazowy jest nieaktualny od kilku tygodni ze wzgledu na moja sytuacje zyciowa.
    K. 2009M. 2012

  7. #7
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,617

    Domyślnie

    Rzeczywiście, nie napisałaś, że polar niszczy się szybko, tylko, że "mooocno sie kulkuje i mechaci (bardziej niz w innych kieszonkach)". Masz rację, to co innego, jest zniszczony nie szybciej, tylko bardziej.

    Czepianie się słówek nie zmieni istoty rzeczy - myślę, że skoro obie strony napisały, co miały do napisania, to możemy już zakończyć tę dyskusję.

    Pozdrawiam
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  8. #8
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    kupiła od peluche chustę i wszystko było ok.
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •