Nie myślałam o bliskości

**alifi** · 02-09-2011, 16:29

Chusta miała być po prostu zręcznym narzędziem do ogarniania przestrzeni wypełnionej nową przybyszką, trzyletnim synem, partnerem, dużym domem z ogrodem, dwoma psami i kotem. Wydarzyło się więcej niż mogłam przypuszczać.

Tuż przed chustą przyszła ekologia. W trakcie poszukiwań chusty – AP. Po pierwszym wiązaniu - nowe znajomości oraz rozwinięcie szczególnego, pełnego mocy związku z córką. Po drugiej chuście pojawiły się pierwsze symptomy uzależnienia. Od noszenia, bliskości, nowego sposobu przeżywania miłości oraz od chust oczywiście.

Cześć, mam na imię Aleksandra. Jestem mamą Wspaniałego Kajetana i Wybornej Kaliny. Noszę niemal bez przerwy raptem od 2,5 miesiąca i mam wrażenie jakbym nosiła od zawsze…

**espejo** · 02-09-2011, 16:31

witam

**jasulka** · 02-09-2011, 16:33

Witamy na forum

**magnus** · 02-09-2011, 16:35

Hej, hej

I ja witam

**opolanka** · 03-09-2011, 13:29

Witaj

**choco** · 03-09-2011, 23:09

witaj i tu

**sandy.pit** · 03-09-2011, 23:28

ile emocji!
cześć, myślę, że Ci się tu bardzo spodoba.

**alifi** · 05-09-2011, 20:58

Już mi się spodobało

**dirk5** · 05-09-2011, 21:41

Bardzo spodobało mi się Twoje powitanie

- witam i pozytywnych wrażeń życzę!

**Pondo** · 05-09-2011, 21:44

Witaj

też noszę chyba od zawsze..

**alifi** · 06-09-2011, 23:23

Zamieszczone przez dirk5

Bardzo spodobało mi się Twoje powitanie

- witam i pozytywnych wrażeń życzę!

Dziękuję

**mama-donna** · 07-09-2011, 12:10

Witam i ja. Piękne przywitanie się

A ja ciagle żałuję, że tak późno odkryłam chusty.

**alifi** · 07-09-2011, 20:34

Zamieszczone przez mama-donna

Witam i ja. Piękne przywitanie się

A ja ciagle żałuję, że tak późno odkryłam chusty.

Dziękuję

I też żałuję, że odkryłam chusty zbyt późno. Nie nosiłam syna. Nie trafiłam ani na dobrą chustę (tylko na kupiony z głupia frant kółkowy żart, z którym nie wiedziałam co zrobić), ani na dobrą radę. Podobnie było z pieluchami. Pierwsze podejście pod wielo i poległam