Cytat Zamieszczone przez Padthai Zobacz posta
to proste hehehe

- dziecie musisz ukladac nizej, wtedy tez nie bedzie ci przeszkadzalo pod broda

- i... zlap za golenie tuz pod kolankami, podciagnij kolanka do gory i lekko do do srodka, pochyajac sie jednoczesnie troche do przodu, pupa sam sie zapadnie (pionowe pasy powinny wejsc gleboko pod kolanka)

W 2x - brzegi schusty mozesz poprawiac i dociagac w trakcie wiazania i po zawiazaniu pierwszej czesci wezla. Nie przejmuj sie , ze od razu nie wyszlo dociagaj na wezle az uzyskasz zadowalajacy Cie efekt. Tu tez robisz ten "myk" z kolankami i pochylaniem sie

W pelcaczku daj pod pupe jak najwiecej chusty, ma wej sc miedzy Ciebie i dziecko.
Ja w sumie lubię, jak dzieć jest wysoko, bo mi mniej ciąży . Nie przeszkadza mi pod brodą, ale to chyba kwestia indywidualna . Fajna rada z tym przywiedzeniem nóżek, pochylaniem się itd. Spróbuję na pewno . Zazwyczaj wszystkie swoje wiązania (ok, może nie wszystkie, lecz większość) poprawiam po krótkim czasie. Przyznam, że takiego klocka trudno mi się czasami wiąże i nie wszystko od razu wychodzi dociągnięte odpowiednio.

Beannshi - dla mnie to modyfikacja kangura. Czemu węzeł pod pupą jest kluczowy? Czy on spełnia jakąś funkcję?