-
Chustoguru
Kangur - dobrze?
Wczoraj po raz pierwszy zamotałam synka w kangura. Był to dla mnie nie lada wyczyn
. Mały waży 12 kg, a ja startuję z kangurem, hihi
. Zamotałam z ciekawości. Chustę miałam za długą, więc się nią owiązałam jak przy kieszonce, gdzie węzeł wychodzi z tyłu. Wyszło mi coś takiego:

Mogłam to lepiej dociągnąć, ale chusta nie bardzo chciała się dalej "ślizgać". Na zdjęciu młody jest jakiś wykrzywiony, ale wydaje mi się, że siedział prosto, a to wrażenie wynika z tego, że miał jedną rączkę pod brodą i mu łopatka jedna wystawała. Napiszcie, jak to według Was wygląda.
Ostatnio edytowane przez Pat ; 21-09-2011 o 11:10
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum