W nocy bez też, w żłobku na spaniu też bez. Tylko ona już w poprzednie lato z nami spała bez pieluchy jak był skwar i nie sikała w trakcie spania. Teraz sika jak się rano obudzi, za to ile...

Pieluch nie puszczam w świat, co chciałam już puściłam. Teraz majstruje rodzeństwo i zaglądam za noworodkowymi (ja się chyba nigdy z pieluchomani nie wyleczę....).

Edit
Dodam, że jak się boisz to wrzucaj wełniany zalanolinowany kocyk, na to z 2-3 tetry, zaciągnij prześcieradłem i próbuj Nie będzie się pocić a powinno wystarczyć.