Dziecko 3 miesięczne tak ma - będzie się wiercic, szukać nowych widoków i wrażeń, dekolt mamy powoli przestaje być całym światem.
Proponuję poćwiczyć kangura na biodrze (oczywiście biodra na zmianę

, chustę kółkową a za miesiąc-dwa plecak prosty. Noszenie na biodrze pięknie zmienia perspektywy i dzieci są zwykle zachwycone. Rączki schowane do etapu siedzenia - koniecznie!
W 2x nosić można też (od trzymania główki) ale to akurat problemu widoków zupełnie nie rozwiązuje, bo w 2x widać jeszcze mniej niż w kieszonce i kangurze.
wyciąganie bokiem rączek w jakimkolwiek wiązaniu, a szczególnie w 2x, zwykle kończy się tym, że rączki zwisają w dół. Taka pozycja rąk generuje wyprost pleców i odchylanie głowy w tył. Jak się dobrze porozglądać po ulicach, to taka pozycja w 2x jest nagminna a niestety mało fizjologiczna. Rączki powinny być z przodu, łokcie zgięte, dłonie w górę - jak w leżeniu na brzuchu.