Pokaż wyniki od 1 do 20 z 28

Wątek: ...bo się przyzwyczai....

Mieszany widok

  1. #1
    ulala.v
    Guest

    Domyślnie ...bo się przyzwyczai....

    znamy to, prawda?
    nie noś bo się przyzwyczai
    nie śpij z nim/nią, bo się przyzwyczai


    to ja się chciałam podzielić tym jak się cieszę, że tego nie słuchałam- z perspektywy czasu

    1. Odzwyczajaj od cyca, bo się przyzwyczai:
    a) syn w wieku 11 m-cy sie odstawił sam
    b) córka, kiedy w wieku 18 m-cy przechodziła klasyczny cycoholizm 1,5roczniaka szczerze mówiąc nie wierzyłam w samoodstawienie - ale uwierzyłam, nastapiło w wieku niecałych 21 m-cy.

    2. Nie nos, bo się przyzwyczai:
    córka przez pierwsze 8,5 m-ca życia bezwózkowa, do ok 18 m-ca wózkowana bardzo sporadycznie, dosłownie kilka, max kilkanaście razy.
    od klku miesięcy wózkowa z własnego wyboru.
    Próba włożenia córki do chusty wygląda tak:
    NIEEE NIEEE, NIE! NIE! NIEEEEEEEEEEEE, NIE CIEEEEM, HANIA BRUM, CIEM BRUM!

    Próba usypiania dziecka na plecach wygląda tak: NIEEE NIEEE, NIE! NIE! NIEEEEEEEEEEEE, NIE CIEEEEM, Hania pa tu AaaA (i Hania gramoli się do wyra i nakrywa kołderką po czubek głowy).

    3. Nie spij z nim/nią, bo się przyzwyczai:
    a) syn: ja chcę do swojego łóżka, tylko mnie pogłaszcz po plecach ale w moim łóżku
    b) córka: patrz punkt: próba złapania córki do usypiania


    Jedyna osoba, która się przyzwyczaiła jestem ja i nadal gonię tę córkę i na siłe niekiedy pakuje ją na plecy.

    Tak się tylko podzielic chciałam doświadczeniami

    Dziękuję za uwagę

  2. #2
    Chustopróchno
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    10,698

    Domyślnie



    jak słyszę "bo się przyzwyczai". sugeruję, żeby męża/żony też nie przytulać i nei całować, bo się przyzwyczai

  3. #3
    dokebu
    Guest

    Domyślnie



    Mi jak ktoś mówi, że Fabian się przyzwyczai do chusty i będzie chciał ciągle na rączki to pokazuję na Szymka i pytam czy wychowałam narączkowca bo też go nosiłam ale w MT (teraz z rąk się wyrywa i energii w nim za 3 dzieci)

    silver muszę sobie to zapamiętać

  4. #4
    Chustomanka Awatar toffi
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    734

    Domyślnie

    każde dziecko jest indywidualne i na wszystko reaguje inaczej

    ciekawe skąd te wszystkie "dobrzeradzące" mogą wiedzieć do czego się dziecko przyzwyczai :}

    a nawet jeśli! to jeśli nam sprawia coś przyjemność to jaki w tym problem

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Aksamitka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    5,356

    Domyślnie

    To zazdrość

  6. #6
    Chustomanka Awatar toffi
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    734

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aksamitka Zobacz posta
    To zazdrość
    coś w tym może być...

    ja nie brałam miśki do łóżka, bo się bałam, że będzie problem, po czym naczytałam się jak to dziewczyny się budzą ze swoimi maluchami i zwyczajnie zazdrościłam
    teraz jak miśka wstanie o 5-6 to już później jest u nas w łóżku i jest mi z tym bosko

  7. #7
    Chusteryczka Awatar kejti
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    1,772

    Domyślnie

    mi ostatnio psycholog powiedziała, że kategorycznie mój syn nie powinien ze mną spać, tylko w swoim łóżku, bo się przyzwyczai, a poza tym jest to baardzo niehigieniczne
    o tym, że karmię piersią już nawet nie wspomniałam, bo bałam się, ze mnie zlinczuje
    a miała mi pomóc kobitka no...

  8. #8
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,570

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kejti Zobacz posta
    mi ostatnio psycholog powiedziała, że kategorycznie mój syn nie powinien ze mną spać, tylko w swoim łóżku, bo się przyzwyczai, a poza tym jest to baardzo niehigieniczne
    spanie z mężem też jest niehigieniczne o niczym innym już nie wspominając...
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  9. #9
    Chustomanka Awatar jadorota
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Wielkopolska
    Posty
    567

    Domyślnie

    Oj ile ja się nasłuchałam Ale i tak uważam, że fajnie, że ktoś mi w oczy mówi, a nie gada za plecami...
    Dorota i trzech muszkieterów '03, '05, '11


  10. #10
    Chustoholiczka Awatar Aksamitka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    5,356

    Domyślnie

    Do mojej kuzynki przychodzi konsultantka już 10 mcy i ostatnio domaga się,żeby łóżeczko dziecka wyjechało już kategorycznie z małżeńskiego pokoju. O kp kuzynka już stara się nie wspominać,bo alarm.
    A że w nocy daje pierś to już w ogóle "nie wolno!"
    Holandia.
    Mam wrażenie,że oni się tam boją bliskości...Dziecko ma być w osobnym pokoju i całą noc samo

  11. #11
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    ehhh ja tez sie przyzwyczaiłam i sama się proszę choć na raczki do mamy, choć spac z mamą
    jedno nie chce już
    ale niedługo drugie będe miała

    powinnam się leczyć?

  12. #12
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    7,056

    Domyślnie

    Słyszałam jeszcze do niedawna, że się przyzwyczai.
    Na tyle jest samobieżny od pewnego czasu (czyli od roku), że odpowiadałam i odpowiadam, że chciałabym .

  13. #13
    słoneczny_blask
    Guest

    Domyślnie

    Dla mnie szczytem wszystkiego było skomentowanie, że nie powinnam brać nie radzącego sobie z emocjami 2-latka (w apogeum buntu 2-latka) na ręce, bo popieram i nagradzam w ten sposób złe zachowanie. Co to pies? Mam go tresować i nie przytulać gdy mnie potrzebuje, bo będzie źle "wytresowany"

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •