Ja nie widziałam baboli w girasolach,albo nie zwracam uwagiWrzosa mam i jutro aż obejrzę.Ale on i tak jest moją ulubioną chustą.
Ale oprócz niego(?)-wcale nie zauważyłam.
Ja nie widziałam baboli w girasolach,albo nie zwracam uwagiWrzosa mam i jutro aż obejrzę.Ale on i tak jest moją ulubioną chustą.
Ale oprócz niego(?)-wcale nie zauważyłam.
Moja Amitola ma chyba ze 3-4 wystające supełki, do tego takie cienie powtarzające się w regularnych odstępach na całej długości - jak si dopatrzyłam to chyba wątek żółty czasem jest bardziej na wierzchu i wtedy materiał jest jaśniejszy. Nie wiem czy tak powinno być.
Moja Amitola jest bez zarzutu, tak samo Jesienna Polka, ale na Xeli jest kilka baboli, co nie umniejsza tej chuście ani w urodzie ani w funkcjonalności (i tak ją uwielbiam).![]()
w mojej amitoli podobnie jak u flory, tak bywa w ręcznie tkanych chustach. Tych jasnieszych pasów dopatrzyłam się tylko w trakcie prasowania, poza tym w ogóle niewidoczne.
Marysia - 5 czerwiec 2011Moje największe szczęście.
No własnie sprzedałam swoją chichi i były w niej takie nitki-kuleczki, z trzy na pewno, ale nie wiem czy od nowości, bo zauroczona chustą zauważyłam je dopiero gdy szykowałam ją na sprzedaż... więc w noszeniu nie przeszkadzało
Marcinek luty 2009, Emi luty 2011, Bartuś marzec 2013
Doradca Noszenia ClauWi® www.chusty.opole.pl // Sklep: www.graszki.pl
"Kiedy dołączamy do dzieci w świecie zabawy, otwieramy drzwi do ich życia wewnętrznego i spotykamy się z nimi serce w serce." (L.J.Cohen)