Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 27 z 27

Wątek: Noszenie a kolki

  1. #21
    Chustomanka Awatar Ania_MK
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Wroclaw / Milton Keynes
    Posty
    807

    Domyślnie Re: Noszenie a kolki

    Moja Julcia miala nadwrazliwosc na laktoze na poczatku, tzn przybierala na wadze ale bardzo plakala, miala bardzo mocne gazy i octowa kupke ... polozna polecila mi preparat COLIEF wlasnie na nietolerancje laktozy, i podawalam kilka kropel przed kazdym karmieniem. Teraz Julcia ma 8 tygodni prawie i odpukac, preparat odstawiony a kupek octowych od paru dni nie bylo i Julcia juz nie placze jak gazy ida.

    A swoja droga tak tylko pytam by upewnic sie:

    octowy zapach kupki to nadwrazliwosc na laktoze

    a zielony kolor kupki u dziecka karmionego tylko piersia to co oznacza? Mala ma taki od czasu do czasu
    Cora Starsza IX.2008, Cora Mlodsza I.2012 i Cora Najmlodsza - III.2016





  2. #22
    Chustoguru Awatar petisu
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Zielona Góra
    Posty
    8,828

    Domyślnie Re: Noszenie a kolki

    Wszystkie karmione piersią mają kupy o kwaśnym zapachu-coś jak zsiadłe mleko.
    www.gugu-gaga.pl chusty Didymos i nosidła KiBi
    gugu-gaga.pl na Facebooku

    Łucja 23.03.06.&Milana 10.06.09.&Marshall 11.03.14.

  3. #23
    Chustonoszka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Swidnica
    Posty
    149

    Domyślnie Re: Noszenie a kolki

    ja sie juz teraz nie dam zbyc machnieciem reki pediatry...jak tylko Kuba skonczy 6 miesiecy jedziemy do kliniki i przebadamy go wzdluz i wszerz....
    a teraz jest tyle roznych preparatow bezlaktozowych..szkoda ze 17 lat temu jedynie w pewexie mozna bylo cokolwiek dostac....a i to po wielkich znajomosciach

    a zielone kupy to chyba efekt trawienia ( a raczej nie trawienia )tluszczy przez dziecko...ale na 100 % nie jestem pewna wiec jak sie pomylilam to prosze nie krzyczec

  4. #24
    Chusteryczka Awatar kamilcia.xt
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    1,721

    Domyślnie Re: Noszenie a kolki

    Cytat Zamieszczone przez petisu
    Wszystkie karmione piersią mają kupy o kwaśnym zapachu-coś jak zsiadłe mleko.
    ja wyczuwałam słodki zapach, absolutnie nie zsiadłe mleko

    co do nietolerancji mleka matki to gdzies wyczytalłam taka teorię (chyba THogg) ze jesli w poczatkach karmienia dziecko ssie zbyt krotko z jednej piersi (nam w szpitalu zalecali nie przekraczac 15min ) to dziecko nie da rady wyssac mleka trzeciej fazy i piers się "uczy" żeby produkowac tylko pierwsza fazę czyli wysokolaktozową i w efekcie dziecko jest przeładowane laktoza i ma kolki.
    nie wiem ile w tym prawdy ale moja Karina od poczatku ssała co 3-4godz przez 40min i nie miała kolek a córka przyjaciólki co 1,5 godz przez 5min i miała potworne kolki
    Karina - 2007r.
    Lila - 2009r.
    Witold - 2014r.
    Gerald - 2016r.

  5. #25
    Chustonoszka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Swidnica
    Posty
    149

    Domyślnie Re: Noszenie a kolki

    nie wiem jak to jest ale ja po dwojce dzieci widze roznice mimo ze obydwoje z jednego ojca i matki, tak samo karmione i pielegnowane...madzia po kazdym karmieniu ulewala i wiecznie miala kolki a teraz jozio nie ulewa, kolki mamy sporadycznie ... jedyna roznica to wtedy nie maialam chusty a teraz sie bez niej nie obejde.

  6. #26
    Chustoguru Awatar petisu
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Zielona Góra
    Posty
    8,828

    Domyślnie Re: Noszenie a kolki

    kam.xt-wiesz, dawno nie wachalam.
    To o dlugosci karmienia brzmi sensownie. Chociaz Luska jadla wzglednie dlugo, a kolki miala i nic na nie nie pomagalo, debridat chyba troche, ale zdaje sie, ze i tak sie juz konczyly.
    Z lektury wynika, ze nadwrazliwosc na laktoze (mozna tak nazwac chyba prawie kazda dziecieca kolke, kolke, nie bol brzucha) nie jest przeciwwskazaniem do karmienia piersia. Nietolerancja laktozy podobno tez nie, chociaz nie mam pojecia jak takiemu dziecku pomoc? Jak nie wytwarza laktazy, to nie wytwarza i tyle. Moze sa jakies specyfiki, ktore mozna podawac i uzupelniaja ten brak?

    Mysle, e w naszym przypadku chusta wiele by pomogla na kolki. Nie jako eliminacja przyczyny oczywiscie, ale z pewnoscia lagodzila by skutki.
    (o kolejnej kilkumiesiecznej wylacznosci narecznej spowodowanej bolesnym wpasowywaniem sie zawiazkow zebowych nie wspomne...)
    www.gugu-gaga.pl chusty Didymos i nosidła KiBi
    gugu-gaga.pl na Facebooku

    Łucja 23.03.06.&Milana 10.06.09.&Marshall 11.03.14.

  7. #27
    sylwik
    Guest

    Domyślnie Re: Noszenie a kolki

    Co do zapachu....
    To on byl taki bardziej jak ocet a nie jak zsiadle mleko.
    pozdr
    s.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •