Generalnie temat chust jest jeszcze raczkujący. Dlatego obrósł w wiele mitów i fałszywych opini. Ja sama niedawno myślałam że dzieci można w nosidełku (dostałam takie dla Rocha i włożyłam dziecię raz tylko w celu wypróbowania: nie podobało się ani jemu, ani mnie) lub w chuście, czyli bebelulu (tfu, tfu). Jak urodziłam Honorkę to właśnie do takiej chusty się przymierzałam. Na szczęście trafiłam na właściwe forumA ludzie kochają wypowiadać się na temat rzeczy o których nie mają pojęcia. Na szczęście świadomość społeczna wzrasta.