Od urodzenia Jaśka używamy na zmianę jednorazówek i chińskich kieszonek, z których jestem bardzo zadowolona. Niestety, dziecko mi z nich powoli wyrasta, więc szukam alternatywy. Nie chcę iść w koszta, za chińskie płaciłam koło 25zł za sztukę, 10 doskonale nam wystarczyło. Zastanawiałam się albo nad większymi kieszonkami, albo nad tetrą w otulaczach, chciałabym za jednym razem kupić wystarczającą liczbę (tak jak robiłam z babyland) i mieć spokój do końca pieluchowania. Wydaje mi się, że rozsądnym wyjściem byłoby kupienie czegoś handmade, ale tak naprawdę nie mam pomysłu co i od kogo. Doradzicie?