no to ja tez szrot taki stary ze wlasciwie juz antykiem mozna nazwac

a sprawa swieza bo zaledwie wczorajsza...galeria arkady wroclaw...wiekszosc ludzi usmiecha sie na nasz widok, achaja i ochaja mi nad kuba...ale jedna starsza pani uznala ze krzywdze dziecko i wychowam kaleke a na marginesie dodam ze smyk w kieszonce sobie spal slodziutko i moim skromnym zdaniem akurat to wiazanie mi wyszlo wrecz ksiazkowo.no. to tyle z mojej strony.