Zamieszczone przez pasja
ja tam pamiętam, jak stałam z babcią w mięsnym w kolejceI kupowałyśmy cielęcinę na kartki
![]()
Rocznik 83, jakby ktoś pytał(a tak na marginesie, to zabawne, ze młode mamy zaczynają się dopiero od rocznika 87'
, a wszystkie poniżej to już szrot?
)
ja myślę, że takie opinie to kwestia dojrzałości. Powtarzają to, co usłyszały od rodziców...A te jakie są, każda z nas wie![]()
Dzisiaj przeżyliśmy najazd teściów i babci: nie wolno nosić ani kołysać, bo się rozpieści (klasyka), za lekko jest ubrany, zimno mu; zobacz, czkawkę ma - zimno mu; ma zimne stópki - zimno mu, drży mu broda, zimno mu, nie otwierać okien - zimno mu...
Dodam tylko, że dzieć, ubrany tylko w kaftanik, skarpetki i pieluszkę i ownięty w bawełniany kocyk i tak był rozgrzany, a stópki miał normalne..
To jakaś ogólnonarodowa paronoja chyba jestI jak widać chyba nie minie z kolejnym pokoleniem
![]()