Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 41 do 48 z 48

Wątek: Młode mamy-przyszłość chustonoszenia?

  1. #41
    Chusteryczka Awatar mimka
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    Francja póki co...
    Posty
    2,152

    Domyślnie Re: Młode mamy-przyszłość chustonoszenia?

    cieszę się, że są młode mamy, i to jeszcze w dodatku świadome ja jestem '87 i mimo iż mam wiele starszych koleżanek, to żadna nie planuje dzidzi..
    Dobrze wiedzieć, że nie "wszyscy" chcą dziś najpierw się dorobić, a potem może zakładać rodzinę.
    A co do noszenia - jak często nosicie Wasze skarby? I czy robicie równocześnie coś innego? Ja studiuję, więc muszę się uczyć, no i dbanie o mieszkanie na mojej głowie, a synka mam bardzo spokojnego i często leży na macie albo na leżaku, a ja się kszątam 'rozmawiając z nim'. A zastanawiam się, czy to kwestia wprawy, żeby np. odkurzać czy robić obiad z dzidzią w chuście, przy czym noszenie na plecach odpada, bo maluch za mały..? Doradźcie proszę, jak Wy to rozwiązujecie.

    ps. właśnie, czasem Mamy mają taką samą potrzebę tulenia, jak dzieci i nie wiadomo kto bardziej chce znam to

  2. #42
    Chustomanka Awatar lindgren
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    z Poznania
    Posty
    1,015

    Domyślnie Re: Młode mamy-przyszłość chustonoszenia?

    no, ja mojego to na razie noszę non stop
    a potem się zobaczy
    stach 12.2008, tosia 07.2010, magda 12.2013 [*], maryśka 11.2014

  3. #43
    Chustonówka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    45

    Domyślnie Re: Młode mamy-przyszłość chustonoszenia?

    Cytat Zamieszczone przez mimka
    A zastanawiam się, czy to kwestia wprawy, żeby np. odkurzać czy robić obiad z dzidzią w chuście,
    Kiedy Antonio miał jakieś 6 m-cy zaczęłam odkurzać właśnie z nim na plecach.
    Bardzo wiele rzeczy robiłam nosząc go w chuście.
    Ale od kiedy zaczął sam chodzić nie nosze go już w cale w domu, bo on tego nie potrzebuje
    Na spacerach tez już dawno nie byłam z nim w chuście, bo on stał się niemożliwie ciężki i godzinnego spacerku nie dam już rady odbyć (( ( nawet półgodzinny czasem nie wchodzi w grę).
    Ale swego czasu bardzo chustowy był i cieszę się, że choć tyle go nosiłam.
    Mularka
    mama Antoszka 07-11-2007


    http://paklanek.moblog.pl/

    Nasi Domownicy
    Ludwik (Nimfa)
    Eryk (królik miniaturka)
    Karolek (cudowny kocur)

  4. #44
    Chusteryczka Awatar mimka
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    Francja póki co...
    Posty
    2,152

    Domyślnie Re: Młode mamy-przyszłość chustonoszenia?

    mój synek chyba też szybko zrobi się ciężki.. Ale mam nadzieję, że chusta będzie naszym przyjacielem chociaż czasem albo częściej - ale na plecach taty

  5. #45
    Chustofanka
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    232

    Domyślnie Re: Młode mamy-przyszłość chustonoszenia?

    A u mnie w domu dzisiaj były bardzo młode nie mamy, tylko trzynastolatki, koleżanki mojej Najstarszej. Już nie po raz pierwszy prosiły, żeby im dać Zosię. Bardzo lubią się z nią bawić. Mała była tym razem nie rozrywkowa, jak bywała wcześniej, tylko zmęczona i śpiąca. I moja Najstarsza zaczęła opowiadać, że noszę małą w chuście i ona też czasami, że jak jest taka marudna, śpiąca, a nie może zasnąć i nie chce się bawić, to najlepiej do chusty. Poprosiły mnie o prezentację chusty kółkowej- niestety była prosto z prania i pognieciona, ale pokazałam, wsadziłam Zosię, bardzo im się spodobało i też chcą ponosić (następnym razem, bo dziś Zosia wyraźnie chciała do mamy). O wiązanych też wysłuchały z zainteresowaniem. Mała zrobiła świetną reklamę chustowaniu, bo wsadzona do chusty uspokoiła się, chwilę odpoczęła przytulona do mnie, a potem zaczęła się śmiać i robić miny do dziewczyn. Najstarsza zrobiła krótki wykład o prawidłowym ułożeniu i że trzeba starannie dociągnąć. Macały chustę, same zauważyły, że to jakaś ciekawa tkanina (w roli głównej wystąpiła Nati kółkowa), pytały o wytrzymałość.

    To się nazywa praca u podstaw
    Mam siedem córek, noszę najmłodszą, Zosię (27.12.2007).

  6. #46
    Chustoholiczka Awatar Padthai
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Wrocław, Kłodzko
    Posty
    3,204

    Domyślnie Re: Młode mamy-przyszłość chustonoszenia?

    pozdrawiam wszystkie mlode chustomamy
    ja moge powiedziec, ze mlodosc to stan ducha rocznik 71, dziec 19 m, a ja jakos nie czuje sie stara mama. Wlasnie swietowalam 18 ur swojej chrzesnicy. Ciekawe czy ona bedzie nosic w chuscie. na razie nie wyraza zainteresowania, ale to z oczywistych wzgledow nie dzieci jej w glowie
    Tomek (III.07) Asia (X.09)

    Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule® Dresden
    http://fotelik.blox.pl/html

  7. #47
    Chustoholiczka Awatar slonetshko
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    uk
    Posty
    4,139

    Domyślnie Re: Młode mamy-przyszłość chustonoszenia?

    Ufff, a już myślałam, że tylko ja taka młoda. A przynajmniej tak się czuję
    Rocznik 85 i 3mc Córa, jedna póki co
    Oprócz siebie, mam jeszcze jedną koleżankę, która trochę ostatnio zaczęła interesować się chustami jak zobaczyła u mnie. Niestety innej chustomamy w wieku zbliżonym do mojego nie znam, a szkoda.
    A swoją drogą, nie wiedziałam, że w naszym pokoleniu są jeszcze ludzie dla których noszenie i tulenie to rozpieszczanie. Rozpacz ogarnia

  8. #48
    Chusteryczka Awatar kakot
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Kraków/Warszawa
    Posty
    2,019

    Domyślnie Re: Młode mamy-przyszłość chustonoszenia?

    Cytat Zamieszczone przez landa
    Za to ja jestem stara (75) i na dodatek mam jedno dziecko
    landa, nie pisz głupot ja 73 i tyż jedno

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •