Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
Ja krótko: formowanki Pupeko, niezmiennie od dawna. Dają radę fajnie. Do tego różnieMam fajny otulacz pulowy kokosi (bo na taka formowankę jak puch musi być trochę obszerniejszy), najczęściej jednak flip. No i ostrzę zęby na wełniaka Pupulki. Moje drugie podejście do wełny. Zobaczymy
![]()
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
Jest cienki, aż mi gały wyszły, ale to może nie być wada. No cóż dużo dobrego słyszałam o nich, pozostaje sprawdzić jak jest w rzeczywistości. Lato się zbliża, miło byłoby mieć jakąś sensowną wełenkę.
Jak dla mnie to to, jaka pielucha wytrzyma noc, zależy od dziecka i tego, jak często się budzi i ile wypija. Nie ma żadnej reguły. Dla starszaka wystarczała mi kieszonka z wkładami bambusowymi. A dla Maksa nic nie daje radę, bo on strasznie dużo cyca w nocy. Poddałam się po tym, jak mi regularnie przelewał moje najchłonniejsze formowanki - CAŁE z bambusa (i w środku, i na zewnątrz) i jeszcze z dodatkową wkładką. Wrócę do wielo na noc, kiedy Maks będzie się rzadziej budził.
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
Mam tylko puchy. Nie pomogę :/. Powiem tyle, że to były moje pierwsze nocne formowanki, potem różne dłużej czy krócej i przy puchu zostałam. Dokupiłam kilka i to jest zestaw na noc. A nie, sorki miałam wcześniej Tots Botsa formowanki rozmiarowe, tez spoko, ale dla noworoda to nie ma potrzeby nie wiadomo czego i tak się ciągle przewija, więc ciężko reklamować ich chłonność.
A ja nie nawiedzę jak Polka śpi zasikana dlatego przewijam jak jej się jeszcze czasem zdarzy zsiusiać i przebudzi się na mleko. Bardzo często na szczęście pieluszka zostaje nam na następną noc.
Parę razy już to na forum pisałam i będę pisać: jestem maniaczką przewijania. Nie ważne co założę dziecku na pupę, jak się zsika to ten mocz tam jest i ona śpi w szczynkach- nic tego nie zmieni, dlatego przebieram w miarę potrzeby i możliwości, co tez wam polecam![]()
tytanowa@, super! A nie rozbudza Ci się Polka w nocy, kiedy ją przewijasz?
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
ja tez przewijam dopóki nie zasnę jeśli jest taka potrzeba, no ale przestaje już w nocy sprawdzać czy ma mokro - chyba ze się wierci![]()
1. Jak się obudzi na mleko to już jest obudzonaA jakoś tak jest, że rzadko robi siku jak śpi tylko jak się przebudzi na chwilę
2. Nie zawsze uda mi się wyczuć więc spoko- nie sprawdzam jej w nocy co godzinę. Ale jak ewidentnie czuję, że sie zsikała to przewijam, mam to szczęście, że nawet jeśli się trochę rozbudzi to zaraz zasypia z powrotem
3. Wysadzamy się od dawna i moze to dlatego, moze dlatego, że akurat takie dziecko, ale ona na prawdę coraz rzadziej siusia w nocy, dlatego to nocne przewijanie u nas nie jest mordęgą.
Ostatnio przy zębach ewidentnie częściej, ale był czas kiedy moczyła jedną pieluchę tygodniowo w nocy oczywiście. Po przebudzeniu nocnik- i to się sprawdza. Sporo zęby namieszały w temacie, ale widzę, że już wraca do normy. Generalnie jestem z tematem jej wydalin na tyle blisko hehehe ,że możecie mi wierzyć lub nie ale wszelkie diagnozy stawiam jej w pierwszej kolejności na podstawie zmian w przyzwyczajeniach dot. siku i kupySprawdza się na 100%. Przeziębienie, ząbkowanie, skoki rozwojowe etc etc Dzień wcześniej mniej więcej już wiem, że coś będzie grane
Generalnie to polecam dzieci przewijać w nocy. Był taki moment kiedy miałam tego trochę dość, ale zaraz okazało się, że nie ma co przewijać bo pieluszka sucha. Druga rzecz, że różne są dzieci i różni rodzice. To nie będzie sposób dla wszystkich. Ja to uważam za najzdrowsze i dla nas akurat najodpowiedniejsze![]()
U mnie odpada przewijanie nocne na śpiocha bo jest darcie paszczy na cały blok i osiedle sąsiadujące i gwarancja tego,że już sobie nie pośpię...w nocy jak się obudzi to biorę go do siebie i usypia czując moje ciepło.Jeśli stan pieluchy ewidentnie mu nie pasuje sam mi to pokazuje wiercąc się i nie dając uspać wtedy ta zmiana bywa pomocna,z tym że kończy się najczęściej pampkiem bo te są zawsze na wierzchu a wielo musiałabym szukać.
Do nocnych formowanek doliczam jeszcze totsbots'a bambusowego z doszytą wkladką po dodaniu bambusowego wkładu do kieszonki świetnie sobie w nocy poradziła.
BASIA(20.01.2000)Ania(04.09.2009)
Jaś(05.10.2011)
Ja mam jeden wełniany otulacz i dwie nocne formowanki (Pupeko bambusowy puch i od niedawna formowanka Agny). Dlatego zwykle używałam na noc pampersów, a tak co dwie, trzy a nawet cztery noce wielo. Tym bardziej jak nie ma słońca i schną te pieluchy strasznie długo
ale ostatnio...
tak od tygodnia zaczęłam używać innych formowanek (czasem z dodatkowym wkładem) i innych otulaczy. Po tym jak sobie zasnęliśmy oboje a syn miał na sobie formowankę dzienną pupeko i otulacz polarowy zrobiony przeze mnie.
Rano w szoku byłam, że nic nie przeciekło.
Teraz częściej przewijam, choć nie zawsze.
2009
2012
U Nas to samo...
Ostatnio mam mały kryzys nocnego wielopieluchowania, bo kilka nocy pod rząd przecieki, a właściwie przesiękiTymek wyrósł ze swoich nocnych otulaczy i zaczęłam używać kolejnych i porażka
Przesiąkają na lamówkach i ściągaczach, i to bardzo (Podaj dalej). Nawet jeśli część pieluchy jest jeszcze sucha, a wełniaki zalanolinowane, to i tak całe lamówki i ściągacze nasiąkają moczem i jest wyciek
Zupełnie jakby nie były z wełny, a Magnolia mówi, że to 100% wełny... PUL też mi przesiąka na gumkach. Te przesięki są gł. tam gdzie nacisk, a wiadomo, że kilkumiesięczne niemowlę mało się w nocy rusza
Znów czeka mnie wydatek, bo chcę zainwestować w wełniaka bez lamówek/ściągaczy. I zastanawiam się czy Kokosi czy Ecodidi - doradzicie? A może znacie gacie, których ściągacze nie nasiąkają wilgocią???
Może spróbuj używać Flipa ja kupiłam 3 nowe flipy (używane mogą mieć już rozciągnięte gumki) i jestem z nich bardzo zadowolona, no i pod spód dobry wkład np. formowanka Kokosi bambusowa albo Agny flanelowa.
Lidka 29/10/2010i dwa aniołki
Bazarek: http://www.chusty.info/forum/showthr...99#post3469899
Hand made rękawiczki wełniane: http://www.chusty.info/forum/showthr...14#post3469914
Dobra, ja się tylko pochwalę- był czas, żę na noc tylko pampers dawał radę, a teraz w nocy nie sika![]()
Chudzinka- Ufoludek - 2001, Krasnoludek - 2009, Pimpuś -2012
Ja używam muślinów Ecopi lub tetry lux plus otulacz-najchętniej Flip, ale i Babyetta i IV też są ok; Jak miałam dopasowanego dzierganego wełniaka, to też dawał radę.
Parę razy miałam przecieki, ale to jedynie przy leżeniu na boczku.
Czasem prawie cała noc z suchą pieluchą, za to ranozmieniam 2-3 razy w krótkim czasie kompletnie przesiusianą; Czasem jednak jak ma mokro w nocy, to przewijam, nie czekam, aż pielucha będzie pełna; Płacze czasem, ale po chwili przy piersi zasypia od razu
![]()
Nie mam przekonanie do puli na noc nie wiem czemu mam wrażenie,że dziecko w nim i w formowance się gotuje czy zaparza rzadko po nie sięgam w takim zestawieniu.W nocy niezmiennie formowanka i wełniak jakikolwiek.Natomiast w dzień kieszonki przeprosiłam i tylko jak są w praniu a nie mam zapasu ubieram formowankę i pul pupeko lub flipa bo znowu w dzień mały tak pompuje,że po dwóch sikach jest do przebrania cały nie tylko pielucha.Nie przewijam go w nocy bo nie zdarza się by pielucha była mokra teraz jak starszy sika dopiero nad ranem lub rano,a w wełniaku ta skóra jednak oddycha.
BASIA(20.01.2000)Ania(04.09.2009)
Jaś(05.10.2011)
U nas do 4. miesiąca radę w nocy dawała Milovia z dwoma wkładami. Oliwka od początku przesypiała ciągiem min. 6-7 godz., a zdarzało się, że 8-9. Pobudka w międzyczasie oznaczała 1-2 godzinną przerwę w spaniu, dlatego unikałam przewijania bez wyższej konieczności. Od dwóch miesięcy Milovia kompletnie się nie sprawdza, przecieki są po ok. 3 godzinach spania. Eksperymentowałam z wkładami i kieszonkami, i ostatecznie jedynymi zestawami, które wytrzymują bez przecieków, są: kieszonka z dwoma wkładami Nappime lub kieszonka z jakimkolwiek wkładem owiniętym w ręcznik bambusowy.
Jeśli zdarzy nam się obudzić w nocy, to profilaktycznie zmieniam pieluchę, nie patrząc czy mokra, czy sucha. Większość nocy jednak przesypiamy. Młoda bez budzenia kręci się tylko na karmienie. Nawet nie pamiętam rano, ile razy karmiłam, bo też robię to przez półsen.