Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 56

Wątek: po co mi lozeczko?

  1. #1

    Domyślnie po co mi lozeczko?

    Nauczeni doswiadczeniem lozka rodzinnego, nie kupowalismy dla Marysi lozeczka, ma tylko koszyczek, z ktorego wyrasta wlasnie. Ale po co mi lozeczko na dzien skoro ona i tak caly czas spi w chuscie, nawet jej nie przekladam do koszyczka bo wtedy spi o wiele krocej i jest potem marudna. Ubranek tez nie potrzebuje cieplych, zadnych kombinezonow itd W zamian za to kupie sobie polarek butterfly! Hura!!! Ewa
    Ewa, mama Martusi (2000), Krzysia (2002), Wojtusia (2006) oraz Marysi (2008)

  2. #2

    Domyślnie Re: po co mi lozeczko?

    Vega, bedziesz miala u siebie te polarki w rozyczki?
    Ewa, mama Martusi (2000), Krzysia (2002), Wojtusia (2006) oraz Marysi (2008)

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar hanti
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa-Żoliborz
    Posty
    5,539

    Domyślnie Re: po co mi lozeczko?

    ja łóżeczko miałam dla Kuby, ale ponieważ robiło za składowisko prasowania to jak się rodziły dziewczynki już nie miałam wogóle łóżeczka
    Za to koszyk mam, bo czasami chciałabym pobyć tylko z mężem w łóżku wtedy mała z koszykiem wyjeżdża do Kini
    Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci

    Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)

    and life's like an hourglass glued to the table,
    No one can find the rewind button girl
    So cradle your head in your hands.
    And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe

  4. #4
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie Re: po co mi lozeczko?

    U nas podobnie. Zadne w łozeczku nie spało. łóżeczko stało i sie kurzyło.Teraz tez stoi i sie kurzy,ale przynajmniej sie przydaje do przechowywania ciuszków.
    Mała bedzie u nas spała w gondoli od wózka, bo mamy duza i obszerna.
    Na poczatku wszyscy sie dziwili i nawet za rada mamy i mojej BYŁEJ pediatry na siłe chciałam Nadie(najstarsza) do łózeczka przyzwyczaic(nasłuchałam sie o zgubnch skutkach jakie trafią sie i NAdii i mojemu ze tak powiem pożyciu małżenskiemu itp) i karmiłam ja w nocy na siedzaco i odkładałam....cc zaowocowało u mnie megastresem i niewyspaniem i to dopiero sie na pożyciu odbijało
    I tak od 8 lat śpimy z kazdym z dzieci. Ja to uwielbiam, małz na szczescie tez. Wydaje mi sie,że pożycie nie ucierpiało, ba nawet zyskało {a ze tak wtrace sarkastycznie: i moja mama(na szczescie juz ja nawrciłam) i BYŁA pediatra po rozwodzie sa }

  5. #5
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie Re: po co mi lozeczko?

    Frankowi łóżeczko się przydaje.... od kiedy skończył dwa lata - zdjęte ma boczne barierki i taki tapczanik ma wcześniej było "przyczepione" do naszego jako dostawka chroniąca go przed spadaniem na ziemie..

    Anka miała łóżeczko ale sypiała w nim tylko w dzień. W nocy za daleko było mi do łóżeczka więc .. Anka spała z nami

    i tak, do dziś co rano w naszym łóżku budzimy się wszyscy razem ....i nikt nie boi sie ciemności .....

  6. #6
    ChustoTata
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    296

    Domyślnie Re: po co mi lozeczko?

    Tak łóżeczko można wykorzystać na dziesiątki różnych sposobów u nas też najczęściej było miejscem na pranie do tej pory. Później zobaczymy może się rpzyda do czegoś innego.
    "Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości" Mark Twain
    Rufin 20.04.2008, Inga 13.07.2012

  7. #7
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    249

    Domyślnie Re: po co mi lozeczko?

    A mnie tam się łóżeczko przydaje. Trzymamy tam ubranka przed prasowaniem, czasem zabawki.
    Kasia mama Lucjana i Misi-Anioła

    http://michalinko.bloog.pl/

  8. #8
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    3,219

    Domyślnie Re: po co mi lozeczko?

    Teraz Ysiu śpi w swoim "dorosłym" łóżeczku, jakieś 2 metry od naszego łóżka, ale za "maleńkości" miał łóżeczko niemowlęce...

    I BARDZO je sobie chwaliłam! Nigdzie nie znalazłam równie pojemnego i wielofunkcyjnego pudła "na wszystko"! W apogeum łóżeczko to służyło za przechowalnię wózka, który sprzedawałam z pół roku:-/, samochodu-pchacza, ciuchów do prasowania i kurtek zimowych...
    Do 2 roku życia 95% nocy Ysiu spędził w naszym łóżku, a potem dostał w prezencie(bez podtekstów od rodziny "dorosłe" łóżeczko rosnące z dzieckiem.
    Pokochał je miłością zaborczą i śpi w nim nieprzerwanie od marca(oczywiście w dzień z niego wychodzi ), a stare łóżeczko zdobi... piwnicę...

    Wydaje mi sie,że pożycie nie ucierpiało, ba nawet zyskało
    Jak wyrko zajęte przez dziecia, to trzeba się wykazać...hmmm... nazwijmy to, inwencją logistyczną A wtedy nie ma mowy o rutynie

  9. #9
    Chusteryczka Awatar kobra
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Chicago
    Posty
    1,850

    Domyślnie Re: po co mi lozeczko?

    u nas lozeczko przydalo sie jak Kajtek byl maly,zostawialam go tam nieraz, wlaczalam karuzelke i mialam czas,zeby sniadanie zjesc
    od 6 miesiaca sluzylo tylko jako scianka chroniaca malego przed spadnieciem z lozka. Teraz lozko rozebralismy, materac lezy na ziemi wiec lozeczko juz do niczego sie nie przydaje
    Nothing you become will disappoint me;
    I have no preconception that I'd like to see you be or do.
    I have no desire to foresee you, only to discover you.
    You cannot disappoint me.


    Aska - mama Kajetana (19.10.2007)

  10. #10
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie Re: po co mi lozeczko?

    U mnie stoi i... ładnie wygląda, takie zasłane i gładziutkie Bo Antek śpi z nami. Za to Anielka spała od pierwszej nocy w domu w łóżeczku. Ale w dzień żadne z moich dzieci nigdy w łóżeczku nie spało. Łóżeczko, jeśli służyło, to tylko na noc.

  11. #11
    Chustofanka Awatar ulinha
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Portugalia
    Posty
    155

    Domyślnie Re: po co mi lozeczko?

    A u nas lozeczko sluzy bardzo dobrze i to w celu, do ktorego jest stworzone Maryska spi tam i w nocy i w ciagu dnia i chyba bardzo je lubi, bo zaraz po przebudzeniu ani nie wola ani nie placze tylko bawi sie ladnie i wdaje w ploteczki ze swoimi miskami i lalami, z ktorymi to lozeczko dzieli
    Kupilismy lozeczko wieksze (150cm/80cm) bedzie wiec sluzylo na dluzej.
    A jak widac, okazuje sie, ze nie tylko Maryska lubi swoje lozeczko


  12. #12
    Chustoguru Awatar marta-la
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    8,109

    Domyślnie Re: po co mi lozeczko?

    Cytat Zamieszczone przez luxnordynka
    Nauczeni doswiadczeniem lozka rodzinnego, nie kupowalismy dla Marysi lozeczka, ma tylko koszyczek, z ktorego wyrasta wlasnie. Ale po co mi lozeczko na dzien skoro ona i tak caly czas spi w chuscie, nawet jej nie przekladam do koszyczka bo wtedy spi o wiele krocej i jest potem marudna. Ubranek tez nie potrzebuje cieplych, zadnych kombinezonow itd W zamian za to kupie sobie polarek butterfly! Hura!!! Ewa
    A łóżeczko mojej Zosi (prawie nówka) pojechało dzisiaj do domu dziecka... TRochę mi smutno chociaż w nim nie spała (postanowiła spać z Marysią w jej łóżku) ale mam poczucie że skończył się jakiś etap, a więcej dzieci nie planujemy...

  13. #13
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie Re: po co mi lozeczko?

    mysmy mieli kolyske. pierwsze dwa, trzy tygodnie nawet byla uzywana - w dzien od czasu do czasu i nocami. potem Franek zaczal sie budzic w momencie dotkniecia materacyka (malzu sie smial, ze moze on pod pradem jest ). od tej pory kolyska byla super-hiper pojemnym pojemnikiem na wszystko - pieluchy, ciuchy do prasowania, zabawki... i od tej pory wreszcie zaczelam sie wysypiac. i malzu tez. i dziecie... i naprawde nie wiem, ile razy Franek w nocy je jednym slowem - wszyscy zadowoleni. ostatnio kolyska wywedrowala na strych, a wolne miejsce zajela komoda na zabawki, pieluchy i rozne roznosci

    jak pojechalismy do Polski, to moja mama pozyczyla dla Franka lozeczko (wbrew moim prosbom zreszta) - 'bo dziecko powinno spac w lozeczku' bardzo fajny pojemnik na rzeczy Franka mielismy wobec tego... i znacznie bardziej pojemny niz kolyska, swoja droga
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  14. #14
    Chustoguru Awatar marta-la
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    8,109

    Domyślnie Re: po co mi lozeczko?

    Cytat Zamieszczone przez mama_frania

    jak pojechalismy do Polski, to moja mama pozyczyla dla Franka lozeczko (wbrew moim prosbom zreszta) - 'bo dziecko powinno spac w lozeczku' bardzo fajny pojemnik na rzeczy Franka mielismy wobec tego... i znacznie bardziej pojemny niz kolyska, swoja droga
    No właśnie ja się zaczęłam ostatnio łapać na tym że łóżeczko od dłuższego czasu służy jako wielki kosz na bieliznę przygotowana permanentnie do prasowania.

  15. #15
    Chusteryczka Awatar andziulindzia
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,795

    Domyślnie Re: po co mi lozeczko?

    Moje dzieci korzystały ze swoich łóżeczek zgodnie z przeznaczeniem. I je lubiły. Teraz mają większe łóżka kupione. Moim zdaniem łóżeczka to niezbędny element wyposażenia

    Andzia
    Moje ulubione ekoforum

    tylko nudne kobiety mają nieskazitelne czyste domy

  16. #16
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    4,335

    Domyślnie Re: po co mi lozeczko?

    niedawno sprzedałam, bo stało i się kurzyło - było składowiskiem ciuchów do prasowania

    mały od początku spał w nocy z nami, w dzień korzystałam z łóżeczka, ale to za czasów pierwszego poziomu łóżeczka, potem już spał na łóżku i w dzień i nocą

    ale czasami żałuję, że nie śpi w swoim łóżeczku

  17. #17
    Chusteryczka Awatar buns
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Tarnowskie GĂłry
    Posty
    1,722

    Domyślnie Re: po co mi lozeczko?

    U nas łóżeczko "robi" za szafę A Aga śpi z nami Ale musimy się gopozbyć bo jednak za dużo miejsca zajmuje
    Ania, mama Agusi (19.02.2007) aka dr buns

  18. #18
    Chustoguru Awatar Dagmara
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    6,210

    Domyślnie Re: po co mi lozeczko?

    Ja też już miałam sprzedać łóżeczko bo Kacperek śpi ze mną ale ostatnio zaczął spać w łóżeczku najpierw w ciągu dnia (raz 2h i raz 1h) i pierwszy nocny sen tzn jakieś 3h i ja jestem zadowolona z takiego obrotu sprawy
    Konstanty 16.04.2014
    Lilianna 7.04.2010
    Kacper 29.07.2007


  19. #19
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    681

    Domyślnie Re: po co mi lozeczko?

    Moja Gabryśka od urodzenia przesypia całe noce w swoim łóżeczku. I tylko tam zaśnie (czasami w chuscie, ale to po dłuuuuuuuugim spacerze), i tylko sama (nikt nie moze znajdować się w pokoju). Taka ze mnie wyrodna matka, ze łóżeczka mam dwa. I zastanawiałam sie ostatnio nad turystycznym do biura.

  20. #20
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    734

    Domyślnie Re: po co mi lozeczko?

    Wik jest w swoim łóżeczku jedynie rezydentem... czasami...
    chusty w nim mieszkają za to na stałe, więc póki co zostanie
    Mama Wiktora (2007) czterech Aniołków[*][*][*][*] Igora (2013) i Borysa (2015)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •