ekhem, moja cora miala swojego czasu manie widzenia na piersi. Musialabym wtedy non stop siedziec z nia w domu na kanapieA tak spokojnie sobie jadla albo pila w chuscie, a ja nie biegalam wtedy oczywiscie. Tak mysle, ze od 10-11 miesiaca umiala sie sama obsluzyc. Jak byla mniejsza, to odpowiednio luzowalam kieszonke, albo 2x i zazwyczaj probowalam gdzies przycupnac. Jeszcze teraz czasami lubi sie przyssac, jak ja nosze na biodrze w krotkiej. Na zewnatrz nic nie widac
![]()