No ale raczej kobity nie karmicie jednocześnie krążąc sobie po centrum handlowym?

Jeżeli kwestia osłonięcia to każde wiązanie wystarczy poluzować mocno, nakarmić a potem ułożyć dziecko i dociągnąć od nowa - zdarzało mi się i w kieszonce i w kangurku i w 2X przy czym to ostatnie jest wygodniejsze zw względu na późniejsze łatwiejsze poprawienie całości bez zamiatania ziemi.

Może lepiej kółkową? Ile Ci te zakupy zajmują? Często CI się trafia karmienie?

Albo weź sobie pieluchę czy apaszkę i nią się okrywaj a chusta niech służy do noszenia