Pokaż wyniki od 1 do 20 z 32

Wątek: Czas na plecy albo koniec z noszeniem, aaaaaaaaaaaa!!!

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie Czas na plecy albo koniec z noszeniem, aaaaaaaaaaaa!!!

    Byłam dziś na długim spacerze i zakupach, do tej pory głowa mi pęka Nie dam rady dłużej, chyba że na krótkie dystanse do sklepu, na rynek. No i mam problem, boję się nosić na plecach. I nie chodzi mi o samo wiązanie tylko o to że nie widzę małej, nie mam żadnej kontroli i nie mogę jej chronić w razie... a że mam baaaaardzo rozwiniętą wyobraźnię nie daje mi to spokoju. Wiem wiem, niosąc z przodu czy idąc za rękę też nie wszystko przewidzą, ale jest różnica i to duża.
    I tu mam pytanie czy któraś z Was też tak miała, czy ja jestem jakąś kosmitką? Muszę się przełamać, tak myślę że na początku będę chodzić z mężem, może to pomoże. Bo jeśli nie to będzie nasz koniec noszenia

  2. #2
    Chustodinozaur Awatar Anyczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    15,848

    Domyślnie

    Ja nie noszę na plecach. Nie wychodziło mi z wiązaniem, a poza tym właśnie - boję się;( Wiem, że to irracjonalne, i już nawet umawiałam się ze da razy na konsultacje chustowe, żeby mnie ktoś nauczył i wybił strach z głowy, ale jakoś nie doszły do skutku...
    W rezultacie nosimy się w chuście tylko do usypiania i przy marudzeniu, na spacery - nosidło, a najcześciej jednak wózek.
    Pomijając wszysko, moje dziecko, od kiedy usiadło, uwielbia wózek

  3. #3
    Chusteryczka Awatar Agna
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Reda
    Posty
    2,532

    Domyślnie

    Ja tam, jak idę z mężem i mam Zosię na plecach, to i tak wiem prędzej niż on, kiedy mi np. uleje, opluje, wystawi rękę gdzie nie trzeba, zaśnie z głową w niepożądanej pozycji....... mój mąż niezdatny do tych rzeczy. Czasem paszczę obetrze, jak wyraźnie poproszę
    Przyzwyczaisz się. Najpierw na plecy wrzucaj na króciutko. Przyzwyczaicie się i wiązanie ci lepiej wejdzie, jak często będziesz ćwiczyć
    Kiedy idę na spacer dla spaceru, to niosę na plecach, na zebranie w szkole starszego np. z przodu, bo więcej możliwości na zajęcie uwagi.
    www.zufizo.pl

    Zuzia 09.1999. Filip 05.2001. Zosia 04.2011.

  4. #4

    Domyślnie

    Anyczka cieszę się że nie jestem sama też spacerujemy z wózkiem na długie dystanse, na krótkie to już na nóżkach najchętniej
    Agna ja właśnie mam nadzieję że się przyzwyczaję... Ty przy dwójce dzieci na pewno miałaś większą mobilizację żeby na plecach zacząć, Twoja Zosia prawie rok młodsza od mojej

  5. #5
    Chusteryczka Awatar Agna
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Reda
    Posty
    2,532

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez margeritta Zobacz posta
    Ty przy dwójce dzieci na pewno miałaś większą mobilizację żeby na plecach zacząć, Twoja Zosia prawie rok młodsza od mojej
    Moje dzieci są całkowicie samodzielne Moja Zuzia chyba 11 lat starsza od twojej Cieszę się, jak czasem da się namówić na spacer i trochę za rękę potrzymać
    www.zufizo.pl

    Zuzia 09.1999. Filip 05.2001. Zosia 04.2011.

  6. #6
    Chusteryczka Awatar Anais
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Gocław
    Posty
    2,173

    Domyślnie

    też się bałam na początku, ciągle oglądałam się w szybach samochodów, czy wszystko ok.
    Pomogło nosidło Tuli - mogłam szybko zdjąć i włożyć dziecko, które z początku protestowało gdy niezdarna matka za długo motała chustę
    Młodemu się spodobało, bo wszystko widział lepiej.
    Teraz to wszędzie paluchem pokazuje i woła: 'TAM!' 'TUTAJ!'
    de la Vega 08.07.2010
    Dzidźka 09.07.2015

  7. #7
    Chusteryczka Awatar Vernea
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    2,432

    Domyślnie

    Przyzwyczaisz się Jak będziesz chciała oczywiście bo na siłę to się nie da. Ja noszę głównie na plecach bo mi z przodu młody świat zasłania. I też mi się kiedyś wydawało, że to straszne tak dziecka nie widzieć. Da się i jest fajnie Jak się nauczysz dobrze motać na plecach to będziesz się czuła pewniej, że wszystko jest ok. I jakoś tak intuicyjnie będziesz wyczuwać, co dziecię robi.
    www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
    www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
    www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami


    Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017

  8. #8

    Domyślnie

    Będziemy próbować ale czarno to widzę, chyba muszę się umówić z koleżanką która na plecach nosi i w realu poobserwować jak to jest

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •