Hehe, czyżbyś to Ty mi ostatniego Jima sprzed nosa sprzątnęła u Vegi? Cziłam się od rana, czaiłam aż w końcu patrzę i ... nie ma. Ale za to u nas cudna Lana mieszka.
Ładnie Wam, Jim jednak na słońcu zyskuje.
Hehe, czyżbyś to Ty mi ostatniego Jima sprzed nosa sprzątnęła u Vegi? Cziłam się od rana, czaiłam aż w końcu patrzę i ... nie ma. Ale za to u nas cudna Lana mieszka.
Ładnie Wam, Jim jednak na słońcu zyskuje.