może dokończę to co tu zaczęłam.. byliśmy u rehabilitantki i rzeczywiście stwierdziła, ąe ma wzmozone napięcie w okolicy barkowej, ale ona stosowała nie met. bobathów a ta drugą na V już zapomnialam jak się zwie. pokazała jedno ćwiczenie, ale wymiękłam robiąc je sama w domu , bo ja tak nie mogę jak mi on tak ryczy powiedziała, żeby nie nosić w chuście, bo to bodźcuje z tyłu, ale sobie myślę, że w zasadzie jak go wsadzę już to co ma go bodźcować tam i postanowiłam próbować dalej z chustą. i jest pięknie rzec bym mogła, dwa razy już Brandonek zasnął w chuście