-
Chustonówka
A ja robię taki myk: ściągam z ramienia połę chusty ciągnąc za zewnętrzną krawędź, tak prawie całkowicie, a następnie zakładam z powrotem. Dzięki temu chusta na ramieniu nie jest tak mocno zmarszczona tylko tak jakby złożona na pół i robią się rękawki na ramionach. To trochę odciąża kręgosłup, a przy okazji pomaga właśnie zwiększyć widoczność, bo chusta nie jest tak zmarszczona tuż przy twarzy dzidzi. Do tego obowiązkowo tasiemki i dziecię zadowolone.
Tę metodę pokazała mi Marta, naczelna działaczka KK w Trójmieście, DZIĘKUJĘ!!!
P.S. Mam nadzieję, że niczego nie pokręciłam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum