nie wpisywalismy się na listę, bo nie wiadomo jak z terminem będzie - ale jak się da, to podjedziemy![]()
nie wpisywalismy się na listę, bo nie wiadomo jak z terminem będzie - ale jak się da, to podjedziemy![]()
pania - kurcze, strasznie lubię czytać co piszesz i mimo że ja z tych mniej piszących to czasem coś skrobnę!
Dzięki Tobie przypominam sobie, że moje wybory są okej. I że nieważne co inni powiedzą na decyzje czy to zgodne z ideami AP czy też te zupełnie odrębne.
Ja też odnalazłam złoty środek.. Ninka jest karmiona mieszanie i wydaje się, że obu nam to pasuje. W dzień spija butlę z mm, ma czas się pobawić, możemy wyjść na długi spacer. Wieczorami przytulamy się do cyca, zasypiamy razem, w nocy też taka bliskość nam odpowiada!
Dzięki Pania za ten optymizm, który we mnie wzbudziłaś z rana!
Nina 01.04.2011, Gucio 04.02.2013 & Leon 13.12.2015
Naturalna Szkoła Rodzenia Familion i Centrum Wspierania i Rozwoju Rodziny Familion - www.centrumfamilion.pl
Mój poród też był po prostu fajny, spokojny, naturalny, gdybym po raz drugi miała rodzić przez CC-płakałabym z żalu...
Marzę o tym by mieć drugie dziecko i nosić je od maleństwa non stop przy sobie. Przy Luci mąż sterroryzował mnie swoim strachem o małą i nosiłam ją trochę w domu a na zewnątrz zaczęłyśmy się motać dopiero ok 5 miesiąca. Szkodami tego czasu, ale nadrabiamy teraz bo noszę młodą do tej pory![]()
Wróciłam z urlopu i z ekscytacją zajrzałam na forum, a tu...
Pierwszy raz postanowiłam napisać coś na JAKIMKOLWIEK forum - to nie w moim stylu, ale cenię to miejsce i uznałam, że tylko tutaj i w takiej formie znajdę bratnie dusze. Jak na mnie trochę się też otworzyłam przed Wami, chcąc naświetlić kontekst mego pytania. A pytanie brzmiało: "Noszenie niemowlaka cały dzień w chuście - idee "W głębi kontinuum" - Czy któraś próbowała? Czy któraś tak żyje? (...) Czy któraś z Was wybrała taki styl życia? Chętnie poznam."
To, co mnie czekało sprawiło, że poczułam wielkie rozczarowanie. Otrzymałam sporo odpowiedzi, ale w większości z poradami lub oceną.
Tematem wątku, który założyłam nie był poród, cc, pieluszki, wiaderko TT itd (wspomniałam o tym, żeby wskazać na kontekst odejścia od pierwotnego zamysłu), ale noszenie w chuście. Nie oceniam innych matek, które nie żyją tak, jak ja, bo i sama oceniana być nie chcę. Na urlop wzięłam paczkę pampersów, kąpałam Małą w wanience na agroturystyce, a w pokoju stoi leżaczek-bujaczek z obrzydliwymi zwierzakami na pałąku, które godzą w moje poczucie estetyki, ale dla Janki są co rano źródłem niesamowitej frajdy. Daleko mi do radykalizmu, choć w pewnych poglądach jestem ustalona. Nie potrzebuję też recenzji książki, filozofii czy jakiś poglądów - sama analizuję i wybieram. Szukam osób, które po prostu wybrały tak, jak ja. To tyle.
Czuję się osądzona w wielu tematach i jest mi przykro, że mój debiut przyniósł taki rezultat.
Niemniej dziękuję wszystkim za wypowiedzi - ciągle się czegoś uczę...
Pozdrawiam serdecznie.
kochana, niepotrzebnie sie denerwujesz, nie wiesz, ile tu watkow schodzi na boczny tor?
przykro mi, ze poczulas sie tu urazona, ale mysle, ze nikt nie mial takiego zamyslu
przekuj moze jeszcze raz tytul watku tak bardziej pod katem oczekiwanej odpowiedzi i juz
mozesz tez napisac do muchy pw jesli chcesz pogadac z kims, kto tylko nosi i nosi![]()
przeczytałam co napisałaś i myślę sobie, że ta intencja, o której wspominasz, że chodziło tylko o noszenie, nie jest tak wyłożona wprost. Ja nie odczytałam tego postu w sposób, w jaki Ty chciałaś, żeby był odczytany..
może sprawę załatwiłoby napisanie Twoich oczekiwań.. bo IMO pojawiło się tu kilka fajnych i krzepiących słów
Nina 01.04.2011, Gucio 04.02.2013 & Leon 13.12.2015
Naturalna Szkoła Rodzenia Familion i Centrum Wspierania i Rozwoju Rodziny Familion - www.centrumfamilion.pl
chciałąm życ w zgodzie z ideałami kontinuum, staram sie, drugie dziecko do 2 mies nosiałm tylko w chuście..ale sie zbuntowało i coraz wiecej nerwów kosztuje nas żeby sie tu zapakowac..
no i wogóle to jestem nieco zdołowana, bo niby od miłości, noszenia kołysania dziecko powinno sie uspokajac, wyciszac, kontemplowac..a mój mały od urodzenia wrażliwiec wcale mnej nie płacze, wcale mu łatwiej nie zasypiac i ogólnie wszystko poki co wychodzi gorzej niz lepiej![]()
Skoro - jak napisałaś - nie zdarza Ci się pisywać na forach internetowych, to faktycznie mógł być szok. Zasadniczo rzadko kiedy dyskusja utrzymuje się w ryzach zadanego tematu - off-topy są nieodłączną częścią internetu w ogólności, nie tylko tego forum (które i tak dość mocno trzyma się tematu). Więc nie traktuj tego osobiście.![]()
Co masz na myśli używając słowa "niemowlę"? Noszenie w chuście dziecka od 0 do 12miesięcy w chuście cały dzień, 24h na dobę??? Nie żyłam tak i nie chciałabym. Bliskość opiekuna jest niemowlęciu bardzo potrzebna ale równie potrzebne mu do rozwoju inne doświadczenia, wygibasy na macie, raczkowanie... Ciekawa jestem jak to w praktyce wygląda w kulturach gdzie dziecko przez pierwszy rok życia nie może dotknąć ziemi.
Gosia, mama Toli (25/10/2008), dawniej mimezis
Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®
Doradca Akademii Noszenia Dzieci
ja noszę i noszę.... moja młoda uwielbia. Jestem całkowicie "bezwózkowa"(chyba do sekty muchowej wstapię hahah) Młoda lubi sobie chodzic ale sama częściej wybiera na spacerach chustę. Jako niemowlak z oczywistych względów tylko i wyłącznie noszona nawet w domu. Natomiast stwierdzenie cały dzień- daleko posunięte, nawet jako niechodząca młoda sobie dziarsko raczkowała. Przyznam że żałuję, iż okres jej lekkości minął i jest coooraz cięższa i nie mogę nosić tyle co bym chciała tyle co młoda by chciała.
Uważam tak, bo takie jest moje zdanie.
No kampania nie wzięła się z nikąd, ale gdyby kobiety przyzwyczajone były do tego, zeby mówić-to w moim porodzie było złe i powinno być inaczej-to by raczej kampania nie miałą racji bytu, nie? Kampania jest przede wszystkim po to, zeby kobietom powiedzieć, ze mogą rodzić dobrze, a nie jak pan doktor sobie wymyśli czy jak pani położnej wygodnie.
Wielokrotnie spotkałąm się z podejściem "czego chcesz kobieto, przecież żyjesz i masz zdrowe dziecko". W domyśle-nie ważne co ci zrobili podczas porodu, liczy się efekt. Kampania jest po to, zeby się takiego podejścia pozbyć. Poród powinien być dobry, a wyznacznikiem nie powinna być jedynie przeżywalność matki i dziecka, ale subiektywne doznania rodzacej.
www.gugu-gaga.pl chusty Didymos i nosidła KiBi
gugu-gaga.pl na Facebooku
Łucja 23.03.06.&Milana 10.06.09.&Marshall 11.03.14.
Ja przede wszystkim wsłuchuje się w moje dziecko. Non stop jej nie nosze nie chciałabym. Wtedy kiedy chce albo kiedy ja musze miec wolne rece. Spacerujemy i w wózku (Agu to spacerowy śpioch) i w chuście. Zasypia sama w łóżeczku mi jej żal jak tak leży sama, ale tak nam lepiej, obie lepiej się wysypiamy. Nie wierze w jeden konkretny schemat wychowania, dla mnie najważniejsza jest intuicja
Nie noszę cały czas, nie jestem rodzicem AP ...
choć w ciąży wydawało mi się, że będę młodszą córę nosić tylko w chuście, kąpać w wiaderku, spać i karmić, niestety życie i dziecko samo zweryfikowało moje oczekiwania co do samej siebie i modelu życia, teraz jestem kreatywna i godzę wizję życia z życiem![]()
Aś, Julek '08 i Alik '11
Moja córka ma 2 miesiące, wiem, wiem pierwsze dziecko i jeszcze takie malutkie to co ja mogę wiedzieć?te dwa miesiące to z perspektywy naszego życia nic ale z mojej w relacji z małą to szmat czasu i zwrotów,totalnych zaskoczeń,niespodzianek.Zawsze marzyłam o chuście,o noszeniu na rękach,przytulaniu,całowaniu,dopieszczaniu małej. Głosiłam to wszem i wobec.Teraz jak jest to mam wątppliwości,czy powinnam,czy nie rozpuszczę,że ona ciągle na rękach,że co to będzie później...miotam się bo bliskość jest nam obu bardzo potrzebna,na mojej piersi śpi tak spokojnie ale z drugiej strony słyszę powtarzającą się mantrę że dziecko to szantażysta,cwaniak,kombinator,ryczy bo się przyzwyczaiło a nie bo tęskni,wariuje w samotności,czuje pustkę...ciągły dylemat mam choć gdy teraz spoglądam na moje lewe przedramię w które spokojnie wtula się cieplutkie ciałko to cieszę się że posłuchałam jej tym razem.