Też mamy podobnie. Aurelia najlepiej śpi przy chodzeniu, zwłaszcza na spacerze. Jak dotąd tylko raz mi się zdarzyło, że po powrocie spała w domu przez półtorej godziny (będąc cały czas w chuście), podczas gdy ja trochę posprzątałam i poklikałam na internecie. Z reguły jednak czujnik ruchu działa bez zarzutu. Może nie płacze od razu, kiedy się zatrzymam, ale się wybudza i powoli zaczyna okazywać swoje niezadowolenie. Kurcze, z czego to może wynikać?