Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 23

Wątek: Zasnęła:)

  1. #1
    Chustofanka Awatar cinkowa
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    okolice Grodziska Maz.
    Posty
    158

    Domyślnie Zasnęła:)

    Może nie powinnam tworzyć nowego tematu, ale jestem taka szczęśliwa, że muszę z siebie tę radość gdzieś wyrzucić (bo u męża zrozumienia brak)
    Ale od początku... Zaczęłyśmy się z córą nosić dosyć późno, bo około m-ca temu i bałam się, że córa nie przekona się do takiej nowości. Na początku było trochę wyrywania się i "stawania" w chuście, ale z czasem było coraz lepiej i mogłyśmy chodzić na coraz dłuższe spacery. Martwiłam się tylko, że Lenek nie zasypia zamotana, więc obawiałam się, że mimo wszystko nie jest wielką fanką noszenia.

    Ale ale... całe te moje przemyślenia są nieważne, bo dziś po raz pierwszy (w końcu) Lenka zasnęła na chustowym spacerze Okropnie się tym faktem wzruszyłam, bo IMO wtulone cieplutkie ciałko to kwintesencja noszenia

    A Wasze maluchy od razu zasypiały w chuście?


  2. #2
    Chustomanka Awatar sheep
    Dołączył
    Sep 2010
    Posty
    908

    Domyślnie

    Super
    Mój małż zamotał młodą jako pierwszy, mała zasnęła po jakiejś minucie...

  3. #3
    Chustomanka Awatar jadorota
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Wielkopolska
    Posty
    567

    Domyślnie

    no mój akurat tak właściwie mój problem był odwrotny bo jak tylko wkładałan go do chusty to ucinał sobie drzemkę a zaczęłam go nosić jak miał dwa tygodnie teraz 4 miesiące i pierwsze nieprzespane spacery w chuście.

  4. #4
    Chustofanka Awatar marzen@
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    184

    Domyślnie

    moja na początku zasypiała od razu (zaczęłam nosić jak miała ok miesiąca), teraz raczej świata ciekawa - to się rozgląda

  5. #5
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    1,879

    Domyślnie

    cinkowa - też uwielbiam, jak śpią w chuście i tak jak napisałaś - to kwintesencja noszenia. Teraz coraz rzadziej zasypiają noszone (no ale moje dziewczyny - od kiedy skończyły 3 mce, raczej z tych, co za dnia nie śpią)

  6. #6
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    5,827

    Domyślnie

    Mój, nawet jak wiązanie Go nie zachwycało baaardzo na początku, zasypiał błyskawicznie.

    Dziś jeden z naprawdę nielicznych spacerów nieprzespanych ...


    "Czytelnik może żyć życiem tysiąca ludzi, zanim umrze. Człowiek, który nie czyta, ma tylko jedno życie." G.R.R. Martin

  7. #7
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Mała zasypiała od razu, ale zaczynałyśmy się wiązać jak miała 11 dni, więc w ogóle dużo wtedy spałą Dopiero od miesiąca czy dwóch jest coraz więcej przytomnego rozglądania się dookoła podczas spacerów
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  8. #8
    Chusteryczka Awatar ostroszyc
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Kielce
    Posty
    2,373

    Domyślnie

    Mój 3 dni temu zasnął mi na plecach w MT, niosłam go spory kawał i było słodko
    Mały B: 2009
    Mała T: 2012

  9. #9
    Chustoguru Awatar Nympha
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    8,239

    Domyślnie

    Kuba prędzej czy później (ale raczej prędzej) zasypia zawsze. I to jest na niego metoda, bo on mimo młodego wieku, przed spaniem w dzień wzbrania się jak może.
    Mama czterech synów. 2011, 2013, 2015, 2017.

  10. #10
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Mój jako noworodek zasypiał dość szybko (choć wyrywał się przy samym motaniu). Potem nie było już tak pięknie, bo w pewnym momencie odmówił jakiegokolwiek motania i to na całe 3 miesiące. Od maja znowu sporo się nosimy i teraz mój maluch zasypia tylko w chuście, ewentualnie przy cyciu, jeśli go akurat zmorzy.

  11. #11
    Chustomanka Awatar kerstin200
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Poznań/Islandia
    Posty
    655

    Domyślnie

    gratulacje
    mój jako mini dzidziuś po zamotaniu bekał, odgazowywał się drugą stroną (cała akcja trwała kilkanaście sekund) i w ciągu kolejnych kilkunastu zasypiał budził się wyłącznie na jedzenie,krótki rekonesans i heja spać znowu.
    teraz już inaczej, czasem zdarza mu się przegapić drzemkę, jeśli wokół jest coś wyjąkowo interesujacego, czasem ma drzemkę ponadplanową, gdy najmniej się tego spodziewam.
    oh well

  12. #12
    Chustoholiczka Awatar mamaŁucji
    Dołączył
    Oct 2009
    Posty
    3,436

    Domyślnie

    My też zaczęłyśmy nosić się dość późno, Lucia tez nie od razu zasypiała w chuście, myślę, że wynikało to raczej z szoku nową perspektywą spacerowania i zainteresowaniem otoczeniem. Gdy się przyzwyczaiła i uznała noszenie za normę, zasypiała za każdym i tak jest do dziś
    "Bądź śmiały, inny, niepraktyczny, broń sedna swojego zamierzenia i twórczej wizji przed asekurantami, czcicielami frazesu i niewolnikami pospolitości". Sir Cecil Beaton
    [*]

  13. #13
    Chustomanka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Czeladź/Sosnowiec
    Posty
    925

    Domyślnie

    przejrzałam ostatnio folder z fotkami, pierwszy raz wpakowałam młodego, jak miał 10 dni i wtedy to zasypiał od razu
    jak miał tak 4-5 miesiące skończyło się rumakowanie i teraz zasypia od dłuższym czasie


  14. #14
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    855

    Domyślnie

    Moją włożyłam jak miała 6 tygodni..odrazu zasnęła...teraz do 10 minut obserwuje a potem zasypia...masz racje Cinkowa to cuuuudowne uczucie jak taki maluszek śpi wtulony w nas...
    MAMA-Wiktorii 18.02.2007 Katarzyny 29.03.2011 Kornelii 19.05.2021

  15. #15
    Chustomanka Awatar Tehanu
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    684

    Domyślnie

    Dla mnie noszenie to zbawienie Bo uspienie mlodego w dzien to katorga, w moim wykonaniu to albo klata (chusta czy nosidlo...) albo bardzo dlugi spacer wozkowy. Nie zasypia juz na zawolanie niestety, ale w godzinach drzemkowych bardzo szybko... A nosic go zaczelam kiedy mial 4 miesiace i wtedy faktycznie bylo pieknie, zasypial w chuscie w ciagu kilku minut i spal calymi dniami.

    Wybaczcie brak polskich znakow, urlopuje sie na obczyznie i z cudzego komputera korzystam...

  16. #16
    Chustofanka Awatar maminkastasinka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Bielsko-Biała, sercem - krakowianka
    Posty
    261

    Domyślnie

    Masz rację, dziecię śpiące, wtulone w mamę - mmmhmmm... tej przyjemności nie da się z niczym porównać.
    Mój Franuś, gdy był malutki zasypiał bardzo szybko. Teraz zaś, gdy ma skończone 5 miesięcy, jest bardziej zainteresowany tym co się dzieje i woli najpierw po rozglądać się nieco, zasypia po dłuższym czasie. Stąd tez przypuszczam, że to norma w tym wieku.
    Mama Stasia (28 II 2009) i Franka (7 III 2011) i Łusi (22 VI 2013) i Józia (15 VIII 2015)
    Mój blog: "Ania tworzy" - zapraszam!!!

  17. #17
    Chustomanka Awatar olmis
    Dołączył
    Sep 2010
    Posty
    876

    Domyślnie

    Fajnie, że tak się poczułaś Fotka na uwiecznienie jakaś jest?

    Moja mała chustowana od pierwszych dni życia, przez jakieś 3 miesiące zasypiała niemal od razu po zamotaniu, często nie zdążyłam nawet wyjść z domu i już spała Teraz zasypia tylko jak jest zmęczona, czasem chusta specjalnie do pomocy jej w uśnięciu jest wyciągana. Też lubię tę opuszczoną główkę śpiącego malucha, teraz częściej na szyi z tyłu niż na klacie, ale ciągle tak samo rozczulająco.
    starsza siostra - 08.08.08, młodsza siostra - 06.10.10
    -----------------------
    Instruktorka Masażu Shantala, Doradczyni Akademii Noszenia Dzieci (lubuskie, Zielona Góra); www.nowoczesnerodzicielstwo.com.pl

  18. #18
    Chustomanka Awatar Magdailena
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    726

    Domyślnie

    Mój syn nie cierpi spac w chuście, choc sie zdarzało. Wojtek woli rozwalać sie na całym łózku i rozcapierzać, nawet jak był malenki to tak spał. W w ózku tez nie zasnie.
    Moje dzieci:
    Ania - 2003
    Wojtek - 2010

  19. #19
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    7,056

    Domyślnie

    Mój jak był maleńki, zasypiał od razu. Teraz to blisko 2-wu latek (za tydzień) i noszenie w chuście to raczej rzadkość. Wczoraj władowałam go na plecy i po 3 minutach poczułam, że dziecko robi się bezwładne-zasnął. Kilka dni temu, nawet wkleiłam fotę, nie mógł zasnąć. Pokazał na chustę. Zawiązałam kieszonkę i w 20 sekund małego miśka już nie było .

  20. #20
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez annya Zobacz posta
    Mój jak był maleńki, zasypiał od razu. Teraz to blisko 2-wu latek (za tydzień) i noszenie w chuście to raczej rzadkość. Wczoraj władowałam go na plecy i po 3 minutach poczułam, że dziecko robi się bezwładne-zasnął. Kilka dni temu, nawet wkleiłam fotę, nie mógł zasnąć. Pokazał na chustę. Zawiązałam kieszonkę i w 20 sekund małego miśka już nie było .
    No proszę . A według niektórych małe dzieci nie potrafią dobrze komunikować o swoich potrzebach .

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •