Niezmiennie Mama Mu, Mamoko, Tuwim i Brzechwa (świetne wydanie: "Androny", z ilustracjami Butenki) - na zmianę
Z nowości u nas: "Billy i tajemniczy kot"
Kupilam wlasnie "Ciocie Jadzie" Hance. Przeczytalam pobieznie. Odlotowa.
Tosia czyta "Anie z Awonella". Krzys chcialby tylko o samochodach ale "Pana Kuleczke" toleruje.
u nas teraz był Emil ze Smalandii a po nim konczymy Lottę z ulicy Awanturników.
Na głos czytam Tochowi "Dzieci z Bullerbyn". Uwielbiam tę książkę.
Natomiast sam Toś jest na etapie wimmelbuchów.Na tapecie "1001 drobiazgów.Na wsi". Do znudzenia odnajdujemy najróżniejsze pojazdy i maszyny rolnicze, na których punkcie mój syn zdaje się mieć kręćka.
Przyjmuję zakłady ,kiedy wyrzucę książkę przez okno![]()
Sobotnie lektury Bartka. Przypominam, czytam to, co sam przyniesie ze swojej półki(tak, jestem z niego dumna
)
![]()
"Szczęście śpi na lewym boku" Renaty Piątkowskiej. Mamy z dedykacją (dla naszej biblioteki)
Wczoraj były "Smerfy" (całkiem fajna książeczka ze zgadywankami na końcu), "Smerfomaszynka Pogodynka" oraz "Basia i gotowanie".
Ze starszym (7 lat) czytamy "Kuba Guzik i maszynista Łukasz" Michaela Ende. Świetna książka, sama mam problem, żeby ją odłożyć.
No i jest w niej (pół)smok Nepomuk![]()
myśmy w piątek przytargali z biblioteki Anię z Zielonego wzgórza oraz pana kuleczkę. Skońćzyliśmy wczoraj czytać "Filonka bez ogonka".
Aga-mama Ani (2004) oraz Franka (2006)
Doula, od 2007 roku instruktorka noszenia w chuście, Certyfikowana doradczyni Die Trageschule® Dresden warsztaty i indywidualne konsultacje chustowe www.kanga.com.pl