wiesci z frontu: wróg skapitulował!pomogło wygotowanie wkładów w garze z kwaskiem. a kieszenie w pralce z ludwikiem, potem wszystko dwukrotnie wyprane na 60 bez detergentu. huraaa! a, no i jestem pod wrażeniem, wkłady są dużo jaśniejsze i niesamowicie miękkie, nie spodziewałam się tak spektakularnych efektów. z tej radości aż pokaże stosiczek w stosownym wątku
no i niebawem taka sama akcja z tetrą bedzie. dziękuję Wam za rady!