Cytat Zamieszczone przez samasia Zobacz posta
Dlaczego głupoty? Pielucha między nogami, a już na pewno taka duża, to nic naturalnego. Ja się bardzo martwię o rozwój ruchowy Zosi. Interesuje mnie, czy ktoś przeprowadzał badania na temat wpływu dużej, szerokiej, twardej formowanki (bo takich też mam kilka) na rozwój dziecka. NIE interesują mnie anegdoty ("moje dziecko nosiło wielo i rozwijało się dobrze"), bo takie rzeczy wychodzą dopiero w statystykach.

EDIT: 30 lat temu były też chodziki. Dzieci niekoniecznie rozwijały się dobrze - optymalnie dobrze, a przecież chyba tego chcemy. Tak jak mówię, wnioski można wyciągać dopiero z prowadzonych metodycznie badań. I obawiam się, że wyniki mogłyby nas zmartwić. Obym się myliła.

Mi wcale nie chodziło o to by kogos wyśmiac czy obrażić,bardziej chciałam zwrócić uwagę na to,że kiedys nie było wyboru i dzieci nchodzil z mega ładunkiem i raczej z opowieści słyszę jak to zaczynały chodzić czy raczkować już bardzo wcześnie ....co do głupoty chodziło mi bardziej o to,że wiele matek właśnie tym się zadręcza a wystarczy dobrać odpowiednie pieluszki przecież jest w czym wybierać a niektóre pieluszki strukturą przypominaja niemal pampersy,więc jeśli ktos się martwi o to ,że przez wielo dziecko jest ograniczone ruchowo niech wymieni pieluszki na bardziej dopasowane do pupci dziecka
co do chodzików to ja jestem przeciwnikiem starsza kożystała bardzo często ale to byla moja głupota... byłam młoda i głupia teraz nie używam bo uważam,że to jest szkodliwe dla kręgosłupa