Traschka, nie zauważyłam że u Ciebie takie Maleństwo
My zwykle przed południem jak się gdzieś wybieramy to tak k. 10 żeby wrócić na drzemkę Małej. Częściej bywamy w parku po południu
(16-17). Jutro rano jedziemy do koleżanki, ale po południu jakby nie lało możemy się spotkać
Generalnie popołudnia bardziej nam pasują..