Ja też z tych wysadzających w wersji... hmm mieszanejTzn jak synek chętnie współpracował i sygnalizował to bardzo często, jak mniej, to wysadzanie po drzemkach/jedzeniu/chuście tylko. Ostatnio buntuje się bardzo, więc odpuszczam, bo najgorzej to na siłę coś robić. ALe jestem czujna
jak tylko nie będzie protestował pomału wrócimy do wysadzania
![]()