OK
to co sobie bardzo cenię w nosidłach (choć przetestowałam tylko cztery) to możliwość odpinania pasów. niby mają to obydwa, ale Manduca ma lepiej umiejscowione zapięcia.
jeśli będziesz musiała nieść dziecko z przodu, to dużo wygodniej było mi zapinać "na krzyż" niż walczyć z czestbeltem.
w manduce fajna jest możliwość zmiany wysokości panela - różne dzieci, różne potrzeby, różne rozmiary
no i pas biodrowy - moim zdaniem im solidniejszy, tym fajniejszy. w manduce jest on fest!
jedyne co... Manduca jest "bardziej sportowa" :/ ale... jakaś taka fajna![]()