No więc muszę wam powiedzieć że w Gnieznie spotkałam więcej chustomam na raz niż w Poznaniu!!! taki pozytyw!!!
a więc czy jesteście tu??
dwie mamy jedna w ciemno fioletowej chuście z dzieciem w 2X
a druga nie wiem w jakiej chuście bo nie zapamiętałam z tego wszystkiego - powiedziałam wam nieśmiało cześć - ale ja nie potrafię zagadywać

miałam chuste tylko zarzuconą na siebie bo me dziecie już w większości biega...
mama w zielonej chuście plecaczku z dziecięciem w białym kapelusiku
ale co zwróciło moją uwagę bardziej z pięknym tatuażem na ręce!!! pokazywałyśmy dziewczynom siebie bo Maria była akurat na plecach

mama z dwójką dzieci - jedno za rękę szło a drugie siedziało (chyba) w girasolu Chichi

)
i w korowodzie szła mama z dzieckiem w jasnej chuście
jest tu kto??
