Najgorszy do suszenia jest taki czas jak teraz - czyli pogoda wrześniowo-październikowa - wilgotność taka że zwykłe pranie suszy mi się trzeci dzień. Najmłodsze ma się urodzić w połowie września, więc pewnie z suszeniem będzie problem do czasu włączenia kaloryferów. I tu się przyda mój duuuży zapas pieluszek mam nadzieję(piękna wymówka dla kupowania
![]()





Odpowiedz z cytatem