No własnie miałam to pisać Aniu. Ciekawe kto udzielał autorce informacji, bo nigdy nie spotkałam się z tymi okresleniami
Część tekstu jak żywo przypomina mi artykuł z polityki...
No własnie miałam to pisać Aniu. Ciekawe kto udzielał autorce informacji, bo nigdy nie spotkałam się z tymi okresleniami
Część tekstu jak żywo przypomina mi artykuł z polityki...
A ja wiem, skąd to słownictwo. O:
http://www.chustomania.pl/online/chu...atywny_slownik
A że nikt tak nie mówi...
Plus nieudolne kopiowanie "Polityki".
TendencyjnyPo takim artykule jeszcze więcej babć obdarzy mnie SPOJRZENIEM. Jedyny pozytyw to to ze dowiedziałam się ze jestem zaje .. trendy
![]()
Ja bym się o babcie nie martwiła bo ten artykuł trudno znaleźć a za to w telewizji Ojca Dyrektora był program jak to dobrze dla dziecka nosić w chuście (nie to żebym oglądała ale dzięki niemu teściowa dała na chuste)
A sam artykuł - beznadzieja - a to, że jest podparty wypowiedziami psychologa, to już całkiem uważam za odchył...
I jeszcze jedno, co do artykułu:
Ciekawe, czy jak idę ulica, to "zwykli smiertelnicy"
patrza na moja chuste jak na talizman za 1500 czy maja swidomośc, że on za tylko ponad 200..
????
łomatko chuściaro hehehe
Choć z jednym aspektem się zgodzę. Producenci nieźle manipulują niestety.
Ten artykuł nic nie wnosi...
Artykuł chciał być błyskotliwy jak w Polityce a zwyczajnie autorka nie ma ani polotu ani lekkiego pióra. Czyta się kiepsko i czuć jadem na kilometr.
zdecydowanie inspirowane Polityką. Głupie i szkodliwe.
przeczytałam - ale głupi ten artykuł. No i autorka popisała się wyobraźnią z wymyślaniem tego slangu - widać artykuł z "Polityki" był dla niej jeszcze zbyt ubogi![]()
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
a jeszcze nie mogę dodać im komentarza!!
Dobra, dodałamt
Ostatnio edytowane przez Agnen ; 29-07-2011 o 12:03
Beata, mama Zosi (15.02.2009) i Mikolaja (6.01.2011), żona Łukasza
O, i jeszcze teza, że chusty to moda wylansowana przez celebrytów z hollywood... :duh
Większości określeń podawanych przez autorkę nie znam - ani na chusty, ani na dzieci chustowe.
A już wzmianki o bólu kręgosłupa i o tym, że dziecko da się ponosić kilkanaście minut... No chyba w wisiadle.
A moją 3.5 latkę noszę i po godzinie, ona to uwielbia![]()
Julia - 25.03.2008 i Kubuś - 02.11.2009
"Tak, zorganizowane życie jest najlepsze dla dzieci. Szczególnie, jeśli mogą je sobie organizować same" - Pippi Langstrumpf
Kuźwa, jak czytam ten artykuł, to widzę że ja chyba nic o chustach nie wiem....
Nieudolna kopia Polityki, do tego bez żadnego obeznania tematu. Mogłaby chociaż wejść na to forum i zobaczyć jak się mówi na chustę. I że nie każdy musi mieć szmatę za 1500zł. I że nie mamy wypranych mózgów przez hollywoodzką modę (bo byśmy nosiły dzieci w torbach na wysokości miednicy).
Basia 29/08/2009Jacuś 15/08/2012
Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]