My mamy juz dostawe wiekszej ilosci ksiazek za sobai poki co to szczerze, Konopnicka jest glowna porazka. Rymy, az zeby bola (pucu pucu chlastu chlastu, nie mam raczek jedenastu), troche seksizmu w rolach spolecznych i kwiatki takie, ze lalka dziewczynki nie slucha, wiec chyba trzeba dac jej w pupe
![]()
Reszta mniej wiecej ujdzie, nawet glupawe wierszyki o wyscigowce, no ale nie o tym chcialam.
Mamy jeszcze ksiazeczke o segregowaniu smieci i tam jest, "a gdy sie (costam) zluzyje (= zuzyje), ale widze, ze to nie jest niechlubny wyjatek![]()



i poki co to szczerze, Konopnicka jest glowna porazka. Rymy, az zeby bola (pucu pucu chlastu chlastu, nie mam raczek jedenastu), troche seksizmu w rolach spolecznych i kwiatki takie, ze lalka dziewczynki nie slucha, wiec chyba trzeba dac jej w pupe
Odpowiedz z cytatem
